Czy małe projekty modernizacyjne przyniosą efekty?

Będą to inwestycje, które razem ze zmianami w ogranizacji ruchu przyczynią się do poprawy sytuacji w miejscach szczególnie niebezpiecznych. Wykonana zostanie m.in. przebudowa skrzyżowań al. Legionów z ul. Sikorskiego i Dworcową. Zostanie tam wprowadzona taka organizacja ruchu, która uwzględni bliskie położenie obu skrzyżowań. W innym miejscu niebezpiecznym, jakim jest wylot ul. Księcia Janusza na ul. Zawadzką, projektowane jest rondo z przebiciem do ul. Prusa. Zrealizowany też zostanie postulat mieszkańców poprawy płynności i bezpieczeństwa ruchu w rejonie Tetaru Lalki i Aktora. Planowane tam jest wykonanie ronda, które obejmie wyloty ulic Polowej, Szosy Zambrowskiej, Giełczyńskiej, Zawadzkiej oraz pl. Niepodległości. Rozwiązanie to poprawi zarówno komfort jazdy zmotoryzowanym (obecnie w godzinie szczytu trudno jest wyjechać na ul. Polową z Giełczyńskiej), jak i bezpieczeństwo pieszych.
Urząd Miasta przygotowuje też wprowadzenie systemu progów zwalniających na ulicach osiedlowych. Pojawią się one na wszystkich osiedlach.
- Generalnie chodzi nam o wprowadzanie takich rozwiązań, które wpływają na uspokajanie ruchu - powiedział odpowiedzialny za drogi wiceprezydent Łomży Janusz Nowakowski.
Miasto przeznaczyło w tym roku na wszelkie prace drogowe 2,5 mln zł, nie licząc dodatkowych dotacji. Oprócz przygotowania wymienionych "małych projektów", w wielu miejscach naprawiane są jezdnie i chodniki oraz prowadzone kompleksowe modernizacje. Największe zadanie to dokończenie modernizacji ul. Nowogrodzkiej poprzez budowę odcinka od strony skrzyżowania z ul. Wojska Polskiego. Miasto otrzymało na ten cel dotację 400 tys. zł. Wznowiono też, zaczętą w ub. roku, budowę ul. Broniewskiego, ale na dokończenie prac na tej ulicy trzeba będzie poczekać do przyszłego roku.