MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Euro 2024. Sławomir Kopczewski, prezes Podlaskiego ZPN-u: Szanujmy Austrię, ale nie bójmy się jej

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
Taras Romanczuk nie zawiódł w meczu z Holandią - uważa szef Podlaskiego ZPN-u Sławomir Kopczewski
Taras Romanczuk nie zawiódł w meczu z Holandią - uważa szef Podlaskiego ZPN-u Sławomir Kopczewski Sylwia Dąbrowa
Byliśmy w meczu z Holandią bardzo blisko remisu i szkoda, że nie zdobyliśmy punktu. Najważniejsze jednak, że postawiliśmy się bardzo mocnemu rywalowi, a to dobra wróżba przed kolejnym spotkaniami. Będą to trudne mecze, ale grupę mamy bardzo mocną i nikt nie mówił, że będzie łatwo - mówi prezes Podlaskiego Związku Piłki Nożnej Sławomir Kopczewski.

Szef regionalnej centrali piłkarskiej na żywo obserwował w Hamburgu mecz Polska - Holandia, przegrany przez Biało-Czerwonych 1:2.

- Oczywiście, trudno się cieszyć z porażki. Ważne jest jednak to, że zaprezentowaliśmy się z dobrej strony, szczególnie w ofensywie, oddając siedem celnych strzałów, co przecież o czymś świadczy. Pozytywne jest też to, że pokazali się młodzi zawodnicy - mówi Sławomir Kopczewski.

Euro 2024. Na meczu z Holandią było spokojnie, wszyscy dobrze się bawili

Szef Podlaskiego ZPN-u dobrze ocenia występ kapitana Jagiellonii Białystok Tarasa Romanczuka.

- Zaprocentowało duże doświadczenie Tarasa i potrafił on pokazać swoje walory - przegląd sytuacji na boisku, determinację, umiejętność odbierania piłki, wykorzystywał też w walce z rosłymi rywalami swoje warunki fizyczne. Na pewno nie zawiódł - uważa Kopczewski.

Nasz rozmówca pozytywnie ocenia też atmosferę spotkania z Holandią.

- Kibiców holenderskich było więcej, mówi się, że około 30 tysięcy, ale i nasi fani dopingowali głośno Polskę. Cieszę się też, że w Hamburgu było bardzo spokojnie, bezpiecznie, a wszyscy przyjechali, by dobrze bawić się i przeżywać sportowe emocje. Atmosfera była bardzo sympatyczna - zaznacza szef podlaskiej centrali futbolowej.

Euro 2024. Austriacy grają w mocnych klubach i mają mocny zespół

Porażka z Holandią sprawiła, że Polska musi wygrać 21 czerwca (piątek) z Austrią. Potyczka zapowiada się niezwykle ciekawie, bo nasi rywale przegrali na inaugurację z Francją 0:1 i są w takiej samej sytuacji co Biało-Czerwoni - również nie mogą sobie pozwolić na kolejną wpadkę.

- Austriacy mają niezwykle solidny zespół, ich piłkarze grają w mocnych klubach i było to widać na tle faworyzowanych Francuzów. Na pewno czeka nas ciężki mecz ale to finały mistrzostw Europy, na których nie ma łatwych spotkań. Każdego przeciwnika trzeba szanować, ale nie bać się go. Musimy wyjść na boisko, pokazać najlepszą piłkę, na jaką nas stać i zwyciężyć - kończy Sławomir Kopczewski.

TABELA GRUPY D

  • 1. Holandia 1 3 2:1
  • 2. Francja 1 3 1:0
  • 3. Polska 1 0 1:2
  • 4. Austria 1 0 0:1
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Euro 2024. Sławomir Kopczewski, prezes Podlaskiego ZPN-u: Szanujmy Austrię, ale nie bójmy się jej - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna