Damian Czykier pobił w Toruniu rekord Polski w biegu na 60 metrów przez płotki

Mityng Orlen Copernicus Cup wchodzący w cykl World Athletics Indoor Tour Gold w Toruniu sypnął wspaniałymi wynikami, w tym rekordem Polski.

W roli głównej wystąpił Damian Czykier lekkoatleta Podlasia Białystok, który w biegu na 60 metrów pobił rekord Polski wspaniałym wynikiem 7.48 wymazując z tabel najlepszy do tej pory rezultat Tomasza Ścigaczewskiego (7,51 s) sprzed 23 lat z mistrzostw świata w Maebashi. Już w eliminacjach biegu Czykier uzyskał doskonały wynik 7.56 nie mając sobie równych. W finale 60 metrów przez płotki przeszedł samego siebie, a nowy rekord kraju 7.48 jest obecnie czwartym rezultatem na świecie. Szybciej od Czykiera w tym roku biegali tylko Gran Holloway (7,35), Trey Cunningham (7,42), obaj USA i Francuz Pascal Martinot-Lagarde (7,46).

Po biegu Damian Czykier nie krył łez. Wszyscy pamiętamy jego walkę w ubiegłym sezonie z kontuzją. A teraz osiągnął najlepszy wynik w kraju. – Nigdy nie byłem talentem. Do wszystkiego musiałem dojść ciężką pracą, trudnymi decyzjami. Na szczęście wszystkie ostatnie zmiany, które wprowadziłem zaprocentowały i stąd ten rekord - mówił Czykier.

Lekkoatleta nie krył, że wynik mógłby być jeszcze lepszy, gdyby nie błędy. - To był dobry bieg, ale nie idealny. Dziś trafiłem z formą i wszystko mi sprzyja. Pomogła mi także wspaniała publika w Toruniu, czuję się tu jak w domu. Teraz czas się zregenerować, ale liczę, że w Belgradzie też będzie dobrze - powiedział dla polsat sport Damian Czykier.

Doskonale zaprezentowała się także halowa rekordzistka Polski Ewa Swoboda, która w finale biegu na 60 metrów pokonała mistrzynię olimpijską Elaine Thompson-Herah. Polka na ostatnich metrach odparła atak Jamajki i pokonała ją zaledwie o 0.012 uzyskując czas 7.03.