Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Długa przerwa? Na papieroska!

Paweł Tomkiewicz [email protected]
Uczniowie gimnazjum nr 2 w Ełku palą papierosy na posesji szkoły. Codziennie podczas dużej przerwy niemałą grupę palaczy można zobaczyć na boisku. Przed nauczycielami ukrywają się za garażami.
Uczniowie gimnazjum nr 2 w Ełku palą papierosy na posesji szkoły. Codziennie podczas dużej przerwy niemałą grupę palaczy można zobaczyć na boisku. Przed nauczycielami ukrywają się za garażami.
Ełk: W ciągu pół godziny policjanci razem z pedagogami szkolnymi przyłapali na paleniu 21 uczniów podstawówek i gimnazjów.

Maria Zalewska pedagog w SP 2

Uczniowie zaczynają palić papierosy już w podstawówkach. Chcą spróbować, jak smakują, popisać się przed rówieśnikami albo ulegają namowom starszych. Wtedy jest najlepszy moment, aby wytłumaczyć dziecku, że nie warto w tym wieku sięgać po papierosy. My też apelujemy do uczniów, przestrzegamy ich, żeby nie palili. Dlatego między innymi zakazaliśmy na przerwach wychodzenia na boisko. Niektórzy szukali tam tylko okazji, żeby sięgnąć po papierosa.

Chcą zaimponować kolegom, sprobować, jak smakuje papieros. Ale często niewinne popalanie zamienia się w nałóg - ostrzegają szkolni pedagodzy. Niestety, przekonanie młodych do niesięgania po papierosy nie jest proste.

Dostaną listy z policji

W środę w ełckich szkołach przeprowadzono akcję "Długa przerwa". Policjanci w cywilnych strojach razem z pedagogami odwiedzili miejsca, w których uczniowie na przerwach palą papierosy.

- W ciągu pół godziny w okolicach ośmiu podstawówek i gimnazjów wylegitymowaliśmy 28 uczniów. 21 spośród nich przyłapaliśmy na gorącym uczynku. Najmłodszymi palaczami okazało się dwóch 13-latków - mówi sierż. Monika Bekulard, rzeczniczka ełckiej policji. - Uczniowie chowają się w klatkach pobliskich bloków, za garażami czy innymi budynkami. A niektórzy wcale się nie kryją i palą przy samej szkole.

Teraz o przyłapanych na papierosie 21 uczniach dowiedzą się ich rodzice. Dostaną specjalne zawiadomienia od policji.

- Może taki list z komendy będzie skuteczny - ma nadzieję Anna Paszkowska, pedagog z gimnazjum nr 3 na os. Konieczki.

Palą, ale poza budynkiem

Jeszcze kilka lat temu miejscem, do którego uczniowie najczęściej chodzili na papierosa, była szkolna toaleta. Teraz są to zakamarki wokół budynków.

- Dużo łatwiej przypilnować uczniów w szkole. Dlatego zimą na przerwach zamykamy drzwi wejściowe, żeby ci, którzy nie skończyli jeszcze zajęć, nie wychodzili pod byle pretekstem - dodaje Anna Paszkowska.

Jednak latem nie sposób zakazać wychodzenia uczniom na przerwie na podwórko. A wtedy kontrolowanie tego, co robią, jest wręcz niemożliwe.

- Wewnątrz i na zewnątrz budynku szkoły mamy zamontowane kamery. Niektórzy chodzili kiedyś palić za salę gimnastyczną. Odkąd jest tam kamera, uczniowie wiedzą, że są nagrywani - mówi Andrzej Brzozowski, dyrektor gimnazjum nr 2 przy ul. Kilińskiego.

Przy gimnazjum jest jedno miejsce, w którym uczniowie bezkarnie mogą sobie popalać. Jest to garaż przy szkolnym boisku.

- Chodzą tam nauczyciele, ja też tam wielokrotnie zaglądałem. Ale zanim tam dojdziemy, uczniowie widzą już z daleka, że ktoś się zbliża. Mają czas na zgaszenie i wyrzucenie papierosów. Potem tłumaczą się, że nic złego nie robili - dodaje Brzozowski. - I łudzą się, że udało im się nas oszukać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna