Cała sytuacja wydarzyła się w marcu w Białymstoku, przy skrzyżowaniu ul. Bohaterów Getta i al. Piłsudskiego. Donata Wroczyńska jechała samochodem i nagle musiała odebrać telefon, dotyczący stanu zdrowia jej matki. By nie łamać prawa zaparkowała samochód przy ul. Bohaterów Getta. Gdy przejęta wsłuchiwała się w informacje od lekarza, w szybę samochodu zapukał strażnik miejski.
- Był bardzo nieprzyjemny, kazał mi natychmiast przerwać rozmowę i przygotować dokumenty - opowiada pani Donata. - Zaparkowałam między wytyczonymi do tego celu liniami (znak P-18), tymczasem on stwierdził, że wcześniej, na słupie, jest znak zakazujący zatrzymywania się (znak B-36). Nie rozumiałam dlaczego obowiązuje znak pionowy, a nie białe linie między którymi zaparkowałam. Mimo to przyjęłam mandat, gdyż zależało mi by jak najszybciej pojechać do mojej matki.
Pani Donata została ukarana stuzłotowym mandatem i otrzymała 1 punkt karny. Gdy ochłonęła w domu, postanowiła jednak napisać skargę:
- W centrum wojewódzkiego miasta umieszczane wykluczające się oznaczenia, które dają pretekst do ściągania z obywateli haraczy - pisała do komendanta straży miejskiej pani Donata.
Białostocka straż miejska niedawno odpowiedziała naszej Czytelniczce, że wg przeprowadzonego przez funkcjonariuszy dochodzenia strażnik zachował się poprawnie, był grzeczny i interwencja trwała krótko. - Z przeprowadzonej analizy zdjęć miejsca interwencji wynika, że znak pionowy B-36 "zakaz zatrzymywania się" jest doskonale widoczny - odpisał naszej Czytelniczce Krzysztof Kolenda, komendant Straży Miejskiej w Białymstoku. - Pozostałości po znaku P-18 są niekompletne. Linie na chodniku są częściowo wytarte i posiadają przerwy. Ponadto nie odpowiadają normom, wobec czego nie można ich traktować jako znaku.
Pani Donata mówi, że będzie walczyć dalej:
- Nie chodzi już o pieniądze, choć to dla mnie niemała kwota, ale o zasady - stwierdziła. - Czy ja w sytuacji stresowej mam analizować, czy namalowane linie są znakiem czy też nie? Wiem, że w tym miejscu podobne problemy mają inni kierowcy, tak być nie powinno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?