Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dowcip za dychę (425)

Redakcja
- Na ślubie wczoraj byłem. - No i co, jak było? - Normalnie. O, taką obrączkę dostałem...

***

Na pierwszej randce chłopak mówi do swojej dziewczyny:
-Wiem że masz na imie Basia ale czy mogę mówić do Ciebie "Ewo"? Widzisz jesteś moją pierwszą dziewczyną...
-Jasne! A czy ja mogę do Ciebie mówić "Peugeot"?
-Dlaczego właśnie tak?
-Bo jesteś moim 307 facetem...

***

Po powrocie z sanatorium podczas pierwszej nocy mąż przez sen ciągle powtarza "Basiu, Basiu, Basiu!"
Rano żona żada wyjaśnień.
- Koło sanatorium było gospodarstwo rolne, a tam w zagrodzie stała piękna klacz o tym imieniu.
Chodziłem ją karmić chlebem. Pewnie mi się przyśniła. - tłumaczy się mąż.
Minęło kilka dni, mąż wraca z pracy i widzi, że na stole leży list w rozerwanej kopercie.
- Od kogo? - pyta się mąż żony.
- Ta klacz do ciebie napisała.

***

Ksiądz tuz przed droga krzyżowa dowiedział się, że musi wyjechać na stacje po kogoś z rodziny.
Poprosił wiec kościelnego, żeby ten odprawił ja za niego.
Poprosił go również, żeby w żadnym wypadku nie kończył jej przed jego powrotem ze stacji.
Ale księdzu zeszło trochę na tej stacji, bo pociąg spóźnił się 4 godziny.
Po powrocie wpada zdyszany do kościoła i słyszy:
-Stacja 158, Jezus idzie do wojska, wszyscy śpiewamy "Przyjedz mamo na przysięgę...".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna