Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat 12-letniego Bogdana. Nigdy nie stanął na własnych nogach

Katarzyna Chojnowska [email protected]
Bogdan ma 12 lat i od pierwszych minut swoje życia dzielnie stawia czoło przeciwnościom. Teraz 26 tys. złotych dzieli go od tego, by stanął na własnych nogach.
Bogdan ma 12 lat i od pierwszych minut swoje życia dzielnie stawia czoło przeciwnościom. Teraz 26 tys. złotych dzieli go od tego, by stanął na własnych nogach.
Matka błaga o pomoc.

Jak pomóc

Jak pomóc

Caritas Diecezji Ełckiej udostępnia konto medyczne, na które można wpłacać pieniądze na operację i rehabilitację Bogdana Zalewskiego.
Wpłaty należy kierować na konto:
PKO SA 89 1240 5745 1111 0000 5746 1858
Z dopiskiem Bogdan Zalewski

Świat pani Honoraty z Kalinowa kręci się wokół jej syna. Jeździ z nim do szkoły, czeka aż zakończy lekcje, odrabia z nim zadania domowe i intensywnie ćwiczy. Nie jest nadopiekuńcza matką. Bogdan od 12 lat żyje z porażeniem mózgowym i niedowładem kończyn. - Kiedyś jeszcze go nosiłam, teraz nie mam już siły - mówi Honorata Zalewska.

Gdy wydawało się, że sytuacja chłopaka jest beznadziejna i będzie on do końca życia skazany na pomoc innych, pojawiło się światełko nadziei. Tydzień temu mama wraz z Bogdanem pojechała do specjalistycznej kliniki w Poznaniu. Tam okazało się, że chłopca można zoperować. Jest tylko jeden problem - operacja kosztuje 26 tys. złotych. A to kwota astronomiczna dla pani Honoraty. Kobieta samotnie wychowuje dwóch synów.

Problemy - jeden za drugim
Bogdan urodził się w 33 tygodniu ciąży i ważył zaledwie 1600 g. Już wtedy lekarze wykryli u niego szereg wad m.in. serca i oczu. Ze szpitala wyszedł dopiero w 42. dobie swojego życia i zaraz znów trafił na szpitalny oddział. - Gdy usłyszałam diagnozę, nogi się pode mną ugięły. Pomyślałam - jak sobie z tym wszystkim poradzę? - opowiada Honorata Zalewska. - Dla mnie to był straszny okres. Od września do Wigilii synek praktycznie cały czas był w szpitalu. Miałam go w domu może tylko 2 tygodnie.

Z Ełku Bogdan trafił do Olsztyna. Tamtejsi lekarze stwierdzili u niego mózgowe porażenie dziecięce z niedowładem wszystkich kończyn.

- Gdy poradziliśmy sobie z sercem, pojawił się niedowład. Jeden lekarz odchodził, a na jego miejsce pojawiali się dwaj następni - wspomina pani Honorata.

Obecnie Bogdan porusza się w pozycji klęczącej przy pomocy balkonika rehabilitacyjnego oraz wózka inwalidzkiego. Na co dzień nie odstępuje go mama. Aby jej syn mógł rozwijać się tak jak jego rówieśnicy, dwa razy w tygodniu jeździ z nim do szkoły.

- Do szkoły chodzi od pierwszej klasy. Wsiadamy w autobus o godz. 7 i jedziemy. Pod szkołą wsadzam go na wózek, później musimy tylko pokonać schody i Bogdan jest w swojej klasie. Czekam na niego na korytarzu, aż skończą się zajęcia, a po powrocie odrabiamy lekcje - mówi mama. - Bogdan to straszna gaduła, ale dzięki niemu nauczyłam się cierpliwości.

Na operację muszą jechać do Poznania
Szkoła to jedno, ale pani Honorata spędza też długie godziny na intensywnych ćwiczeniach. To dzięki nim Bogdan, zamiast być przykutym do łóżka, porusza się przy pomocy balkonika lub wózka. Jak przyznaje mama chłopca, to wszystko dzięki olsztyńskim terapeutom. Specjaliści od rehabilitacji poświęcili jej sporo czasu i nauczyli, jak ma rozruszać mięśnie chłopca. Oni też podsunęli jej kontakt do chirurga, który zgodził się zoperować Bogdana.

- Dzwoniłam wszędzie, do specjalistów w Ełku, Białymstoku, Olsztynie. Nikt nie chciał się podjąć operacji, bo w wieku 12 lat to już spore ryzyko - przyznaje pani Zalewska.

Iskierka nadziei pojawiła się w marcu. Wtedy to specjaliści z poznańskiej kliniki stwierdzili, że chłopak na 90 proc. szans na wyzdrowienie. Może nie zacznie od razu biegać, ale będzie mógł poruszać się o kulach. Resztę załatwi rehabilitacja. Dla mamy chłopaka to było ogromne zaskoczenie.

- Ten czas oczekiwania na wizytę u profesora w Poznaniu był straszny. Bardzo niepokoiłam się, jaki będzie werdykt - opowiada mama Bogdana. - Jeżeli tylko uzbieramy 26 tys. złotych, syn w ciągu 2 tygodni będzie operowany.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna