(fot. podlaska.policja.gov.pl)
Dramatyczne wyznania matki na łamach Super Expressu. "Mój pijany syn zabił przyjaciela". Mowa tu o ostatnich wydarzeniach w powiecie zambrowskim.
Przypomnijmy, 6 sierpnia, tuż przed godziną 1 w miejscowości Ożarki Olszanka (pow. zambrowski) renault megane prowadzone przez 22-latka zjechało na prawy pas jezdni i uderzyło w drewniane ogrodzenie. Poważnych urazów głowy doznał pasażer auta. 20-latek zmarł tej samej nocy w szpitalu.
Przyczyną wypadku było prawdopodobnie niedostosowanie prędkości do warunków jazdy. Ponadto kierowca renault był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego 1,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Na łamach SE matka kierowcy dzieli się relacjami, jakie łączyły jej syna i pasażera. - Znali się od dziecka. Byli jak bracia i każdą wolną chwilę spędzali razem - opowiada.
Jak podaje Super Express po wypadku kierowca Andrzej wyciągnął swego przyjaciela, który był cały zakrwawiony. Wezwał też pogotowie. Następnie trafił do aresztu.
(fot. podlaska.policja.gov.pl)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
