Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drogowcy chcą przebudować drogi, ale ekolodzy nie godzą się na wycinkę drzew (wideo)

Paweł Tomkiewicz
Kadr z filmu "Wspólne drogi"
Kadr z filmu "Wspólne drogi" YouTube
Drogowcy planują przebudowę 300 kilometrów dróg i ścięcie ponad 6 tysięcy drzew. Ekolodzy mówią: NIE!

Opinia

Opinia

Grzegorz Nowaczyk, członek zarządu województwa warmińsko-mazurskiego:
- Bez dobrej sieci dróg nie mamy szans na rozwój, nie będziemy konkurencyjni wobec innych regionów, także tych europejskich. To regiony są najważniejszymi graczami na rynku samorządowym. Na 1870 kilometrów dróg wojewódzkich będziemy remontowali blisko 300 km.

Ciągle nie ma zgody między drogowcami a ekologami. Jedni chcą budować nowoczesne, szerokie i przede wszystkim bezpiecznie drogi. Drudzy nie mają nic przeciwko, ale pod warunkiem, że nie ucierpi na tym przyroda. A zdaniem budowniczych, to niemożliwe.

Teraz drogowcy próbują przekonać do swoich argumentów za pośrednictwem internetu. W sieci umieścili film na temat planowanych inwestycji na Warmii i Mazurach.

Wspólne drogi
To tytuł niespełna 8-minutowego filmu, jaki możemy znaleźć w serwisie You Tube. Dotychczas obejrzało go 2,5 tysiąca internautów. Przedstawiciele zarządu dróg wojewódzkich, urzędu marszałkowskiego i kierowcy przekonują w nim, że przebudowa dróg jest niezbędna.

Zobacz film:

Teraz jeździmy po starych, wąskich, krętych szosach. Żeby minąć się z pojazdem nadjeżdżającym z naprzeciwka, nieraz musimy zjechać na pobocze. Na wiosnę dodatkowym utrudnieniem są setki dziur.
W kampanię drogowców włączył się także znany rajdowiec Krzysztof Hołowczyc reprezentujący także fundację Kierowca Bezpieczny.

- Te drogi przez wiele dziesiątek lat nie były rozbudowywane i nagłe nasilenie ruchu, jakie pojawiło się na Warmii i Mazurach, nie daje żadnych szans na jeżdżenie w jakikolwiek bezpieczny sposób - twierdzi Hołowczyc.

Drogowcy planują przebudowę 300 kilometrów dróg, między innymi odcinka Kętrzyn - Węgorzewo - Gołdap. Koszt remontu to 900 milionów złotych. 720 mln zł dostaniemy z Unii Europejskiej. Druga taka szansa szybko może się nie pojawić.

- Te zadania mają usprawnić ruch turystyczny, a przede wszystkim poprawić bezpieczeństwo na drogach dla kierowców, pieszych i rowerzystów - mówi Tomasz Szczyglewski, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Olsztynie.

Ekolodzy biją na alarm
Rozpoczęcie tych inwestycji wiąże się z wycinką drzew. Drogowcy w swoim filmie nie podają żadnych liczb. Twierdzą jedynie, że usuną tylko te drzewa, które zagrażają bezpieczeństwu. Ale skala wycinki jest olbrzymia. Z krajobrazu regionu zniknie ponad 6 tysięcy drzew.

- Wycięcie całych alei zniszczy mazurski krajobraz - twierdzą przyrodnicy.

A z tego powodu nasz region stanie się mniej atrakcyjny. Wielu turystów na Mazury przyjeżdża właśnie ze względu na niezwykłe widoki.

Ekolodzy są otwarci na dyskusję.

- Są miejsca, w których drzewa muszą ustąpić człowiekowi. Ale dopiero gdy wyczerpiemy wszystkie inne rozwiązania - mówi Piotr Romanowski ze Stowarzyszenia Artystyczno-Ekologicznego Ręką Dzieło.
Drogowcy jednak nie pozostawiają złudzeń. Mazurski krajobraz będzie się zmieniał.

- Na tym obszarze znalezienie wariantu przebiegu drogi, który jest zupełnie niekolizyjny z przyrodą, nie uda się - mówi Mirosław Nicewicz, dyrektor olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna