Teraz może być kaleką do końca życia. Kiedy wylatywał z jednej ze zjeżdżalni, w basenie było za mało wody. Z wielką prędkością uderzył więc nogami w betonową ścianę.
W jednej nodze miał pogruchotane kości, w drugiej uszkodzone zostały mięśnie i
wiązadła. Przeszedł skomplikowaną operację. Przez sześć tygodni nie mógł nawet wstać z łóżka, bo jedną nogę miał w gipsie, drugą w szynie.
O tym, jak mogło dojść do takiego wypadku w aqua parku, z którego usług korzystają
m.in. tysiące mieszkańców naszego regionu, napiszemy wkrótce.
Więcej we wtorek w papierowym wydaniu suwalskiej, białostockiej Gazety Współczesnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?