Kąpią się od późnej jesieni do wczesnej wiosny. Na sokólskim jeziorze można ich spotkać w każdą niedzielę. Ostatnio morsy z Sokółki kąpały się 1 stycznia.
- Co prawda nie była to niedziela, ale chcieliśmy powitać Nowy Rok kąpielą w przeręblu - wyjaśnili sokółczanie.
Andrzej Gutowski został morsem w 2004 roku, dwa lata później dołączył do niego Jan Charłan.
- Niestety, w Sokółce jest nas tylko dwóch. Ludzie jakoś się nie garną do zimowych kąpieli. A przecież to najlepszy sposób na zahartowanie ciała. Letnia kąpiel nigdy nie da ci tyle przyjemności, jak ta zimowa. Dla nas, im większy mróz, tym lepiej. Morsy zawsze pozdrawiają się zwrotem "Mróz z wami" - opowiadają Andrzej Gutowski i Jan Charłan.
Sylwestrową kąpiel w przeręblu obserwowało kilku gapiów.
- Człowiekowi w ubraniu zimno, a ci w kąpielówkach po lodzie biegają. Niebywałe rzeczy - skomentowali obserwatorzy tego widowiska.
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu "Gazety Współczesnej" już w poniedziałek 5 stycznia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?