Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa trupy jednego dnia. Mężczyźni zginęli w tajemniczych okolicznościach

(PO, pk)
Mimo niemal natychmiastowej pomocy mężczyzna, który zasłabł wczoraj na ulicy w Wojciechowicach zmarł
Mimo niemal natychmiastowej pomocy mężczyzna, który zasłabł wczoraj na ulicy w Wojciechowicach zmarł P. Krajewski
Dwa tajemnicze zgony wydarzyły się dziś na terenie powiatu ostrołęckiego. W samej Ostrołęce i w Lipnikach w gminie Łyse. Dwaj mężczyźni najprawdopodobniej zasłabli na dworze.

Przynajmniej w jednym przypadku pośrednią przyczyną śmierci mógł być także panujący na dworze duży mróz.

Pierwszy z mężczyzn został znaleziony wczesnym rankiem w Lipnikach. Leżące przy drodze zwłoki znalzał obok swojej posesji mieszkaniec tej wsi.

Jak się okazało zmarłym mężczyzną był mieszkający niedaleko 44-latek. Policja wykluczyła, żeby ze śmiercią 44-latka znalezionego rano w Lipnikach miały związek jakieś inne osoby. Po dokonaniu oględzin zwłok zostały one już przekazane rodzinie.

Jak ustaliła policja ofiara była po raz ostatni widziana w Lipnikach o trzeciej nad ranem. Mężczyzna szedł w kierunku swojej pracy. 44-latek pozostawił żonę i trójkę dzieci w wieku od trzech do dziesięciu lat.

Z kolei około godziny 10,30 na chodniku przy ulicy I Armii Wojska Polskiego na osiedlu Wojciechowice w Ostrołęce zasłabł 54-letni mężczyzna.

Choć karetka pogotowia przybyła na miejsce po kilku minutach, na ratunek było, niestety, za późno.

Lekarzowi pozostało tylko stwierdzić zgon.

Zmarły mężczyzna to 54-letni mieszkaniec osiedla Wojciechowice. Mieszkał samotnie.

- Ciało zmarłego zostało przekazano do prosektorium. Ustalamy obecnie, czy ten mężczyzna miał jakichś krewnych - powiedział nam Dariusz Wesołowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna