Dwie podlaskie tkaczki wytkały kurtynę, która zawisła nad sceną Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie

Kurtyna Kobiet zaprojektowana została przez Małgorzatę Markiewicz, a utkana przez tkaczki z Podlasia Bernardę Rość i Lucynę Kędzierską. Dzieło ozdobiły hafciarki ze Stowarzyszenia LUD-Art przy Muzeum Etnograficznym w Krakowie, teatralne krawcowe i artystki związane z Krakowem.

Kurtyna opowiada o 130. kobietach Krakowa, które tworzyły historię tego miasta. To m.in. artystki, emancypantki, święte kościoła katolickiego, bojowniczki. Kurtyna powstawała ponad rok, nitka po nitce na krosnach. Wstępnie pracę planowano na dwa lata - udało się w rok. Jest to także symbol siły i determinacji kobiet.

- Projekt kurtyny był największym wyzwaniem na naszej drodze artystycznej. Ogromnym wyzwaniem było dla nas przełożenie wizji projektu pani Małgorzaty Markiewicz na tkaninę podwójną, ponieważ tkanina dwuosnowowa jest zjawiskiem niezwykłym w sztuce włókna. Jest niezaprzeczalnie piękna, ale to również jest najtrudniejsza technika w tkactwie - mówiła Bernarda Rość.

W premierze miała przyjemność wziąć udział dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Turystyki w Korycinie Katarzyna Sadowska, składając gratulacje znakomitym artystkom oraz reprezentując wspólnie gminę Korycin podczas tego niezwykłego wydarzenia.

- Niezwykłe jest to że to właśnie w gminie Korycin powstawało to dzieło sztuki, które dumnie zdobi jeden z piękniejszych teatrów w Europie. To niezwykłe odsłonięcie Kurtyny Kobiet w Teatrze im. J. Słowackiego ma jeszcze głębsze znaczenie, gdyż stanowi trzecią kurtynę w historii tego teatru. Nowe dzieło sztuki doskonale wpisuje się w tradycję, jednocześnie przynosząc świeże spojrzenie i wyrażając potęgę artystycznego dziedzictwa kobiet - mówi dyrektorka.

Przed samą premierą goście mieli okazję zwiedzić teatr i posłuchać opowieść od dyrektora teatru Krzysztofa Głuchowskiego.