Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrygent: Nie musicie mnie lubić, musicie dobrze śpiewać

Helena Wysocka
Chór "Cantylena” uświetnia miejskie uroczystości, koncertuje w kraju i za granicą. Do tej pory zespół nagrał trzy płyty CD. – Repertuar dobieramy wspólnie – mówi dyrygent Ignacy Ołów. – Dziewczęta muszą bawić się muzyką. Nasza muzyka bowiem nie jest celem, tylko środkiem do wychowania.
Chór "Cantylena” uświetnia miejskie uroczystości, koncertuje w kraju i za granicą. Do tej pory zespół nagrał trzy płyty CD. – Repertuar dobieramy wspólnie – mówi dyrygent Ignacy Ołów. – Dziewczęta muszą bawić się muzyką. Nasza muzyka bowiem nie jest celem, tylko środkiem do wychowania.
Suwałki: Czasem trzeba płakać na próbie, by cieszyć się po koncercie. - To trudna muzyka, ale daje wiele satysfakcji - mówi Ignacy Ołów, założyciel i dyrygent chóru żeńskiego "Cantylena", który świętuje swój jubileusz.

Posypały się nagrody

Zaczęło się 20 lat temu.
- Wówczas, w liceum, uczyłem muzyki - wspomina Ignacy Ołów, dziś wicedyrektor Zespołu Szkół nr 2 w Suwałkach, przy którym działa "Cantylena". - W szkole istniało sporo grup, które wykonywały piosenki harcerskie, czy turystyczne.

Nauczycielowi przyszedł do głowy pomysł, by młodzież zainteresować muzyką poważną, bardziej ambitną. Na pierwsze spotkanie zgłosiło się sporo osób. Nie wszystkie, z różnych powodów, sprostały rygorom.

- W tym "fachu" liczy się nie tylko talent, ale też to, czy chórzystka potrafi się otworzyć - dodaje rozmówca. - To musi być osoba, która wychodzi na scenę i mimo wielu problemów w codziennym życiu uśmiecha się. Śpiew musi zachwycać ludzi, bawić. Tam nie ma miejsca na skrzywioną minę.

"Cantylena" powstała i szybko zdobyła wyróżnienie podczas wojewódzkich eliminacji chórów szkolnych.
- Od tego wszystko się zaczęło - wspomina dyrygent. - Mozolna, wytrwała praca pozwoliła nam sięgnąć po kolejne laury.

W 1997 roku "Cantylena" wyśpiewała srebrnego kamertona na najbardziej prestiżowym Ogólnopolskim Konkursie Chórów a' Capella Dzieci i Młodzieży w Bydgoszczy. Dwa lat później natomiast suwalskie chórzystki wróciły ze złotym kamertonem.

Dziś mają na swoim koncie tyle nagród, że aż trudno je zliczyć. I to nie tylko "wyśpiewanych" na konkursach w Polsce, ale też za granicą. "Cantylena" jest bowiem najlepszym chórem szkolnym w kraju.

Rekrutacja goni rekrutację

Z jednej strony sukces, z drugiej.... .
- Chór szkolny, to orka na ugorze - nie ukrywa dyrygent. - Na zajęcia zapisują się najczęściej licealistki. Nawet najzdolniejsze muszą ćwiczyć półtora roku. Na koncertowanie pozostaje już niewiele czasu. Później odbywa się kolejna rekrutacja i kolejna, i kolejna... .

Przez dwadzieścia lat w suwalskiej "Cantylenie" wystąpiło ponad tysiąc dziewcząt. Niektóre śpiewają dalej, w chórach akademickich. Inne nie mają okazji, lub ochoty.

- Muzyka jest zaborcza, nie znosi konkurencji - dodaje rozmówca. - Tym bardziej śpiew chóralny. Dziewczyny często muszą dokonywać wyborów - spotkanie, czy próba.

Chórzystki żartują, że zwłaszcza przy takim dyrygencie, który nie należy do zbyt pobłażliwych osób.
- Jak próbujemy się buntować, to mówi: nie musicie mnie lubić, musicie dobrze śpiewać. I trzeba ćwiczyć dalej - wspomina Paulina Kamińska.

Jubileusz to okazja do tego, by wspomnieć nie tylko dobre chwile, ale też te złe. A tych także nie brakowało. Nie raz dziewczęta, podczas konkursu zaczynały utwór źle. Wtedy trzeba było powtórzyć. Zdarzały się też np. omdlenia na scenie. Jedne powoli same wycofywały się zespołu, inne osuwały się na deski. Chór musiał przerwać występ, wynieść koleżankę, po czym wrócić i śpiewać dalej.

- To nie są łatwe chwile - przyznaje Ignacy Ołów. - Rozumiem to i nigdy nie zdarzyło się, bym podczas koncertu okazywał swoje niezadowolenie. Wystarczy, że mają mnie powyżej uszu podczas prób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna