Dzieci załatwiły sobie plac zabaw... za 122 tys. zł

Wnuczka mieszka na innym osiedlu, ale jak zobaczyła nowy plac, bardzo się jej spodobał - mówi Anna Czaplicka. - Teraz wspina się po drabinkach i jest bardzo zadowolona. A ja nie boję się, że przewróci się i zrobi sobie krzywdę. Przydałoby się więcej huśtawek, bo dzieci się o nie kłócą.

Na osiedlu znów słychać śmiech

Nowe miejsca zabaw dla najmłodszych pojawiły się na dwóch zaniedbanych podwórkach w centrum - przy ul. Orzeszkowej i Wawelskiej. Pomysł wyszedł od przyszłych użytkowników. - Place powstały z inicjatywy dzieci - mówi Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku. - Zwróciły się do mnie, a później przypominały o tym, że na ich podwórku miał powstać plac i dopytywały się, kiedy to się stanie.

Większe miejsce do zabaw znajduje się na rogu ulic Mickiewicza i Orzeszkowej. Na 200 metrach kw. znalazło się miejsce dla tradycyjnej piaskownicy i huśtawek, a także ciekawej zjeżdżalni, drabinek i mini ścianki wspinaczkowej. Do tego plac w jednej części wyłożony jest miękką, tartanową kratką, z czasem wyrośnie tam trawa.

Drugi plac pojawił się przy ul. Wawelskiej. Choć nie jest tak okazały, to rodzice i tak są zadowoleni, bo brak miejsc do zabawy to spory problem w centrum miasta. Osiedla dzielą ruchliwe ulice i rodzice boją się puszczać swoje pociechy same na pobliskie palce.

Będą jeszcze dwa

- Wcześniej chodziliśmy kawał drogi, aż na promenadę - przyznaje Anna Szczepańska, mama Natalki i Szymona. - Nowy plac jest bardzo fajny. Są tu zabawki dla mniejszych i większych dzieci. Jest też ogrodzony, więc maluchy nie wybiegną na ulicę.

Dwa miejsca zabaw dla najmłodszych to tylko kropla w morzu potrzeb. O nowy plac od lat zabiegają rodzice maluchów mieszkających przy ul. Chopina, Kościuszki czy Słowackiego. Dla części z nich mamy dobrą wiadomość. Nowe miejsca do zabaw dla dzieci pojawią się przy ul. Nadjeziornej oraz przy placu Jana Pawła II.