Dziękuję Wam za 10 lat pomocy

Czeczeni na policji

Czeczeni na policji

Analiza bezpieczeństwa, przygotowana przez Komendę Miejską Policji w Łomży wskazuje, że w ubiegłym roku na terenie miasta doszło do 1565 przestępstw. Pięć z nich popełnili cudzoziemcy: Czeczeni, Białorusini, Gruzini i Litwini. W mieście doszło w tym czasie również do 2180 wykroczeń. Cudzoziemcy byli sprawcami 14 z nich.

Przyjęli oni podczas wczorajszej sesji stanowisko na temat bezpieczeństwa na terenie i w pobliżu działającego w mieście ośrodka.

Chociaż radni zaapelowali o podjęcie działań integrujących Czeczenów z łomżyniakami, prezydent Jerzy Brzeziński stwierdził, że Łomży na utrzymywanie uchodźców nie stać.

Problem jest wydumany
- Pięć przestępstw w skali roku, popełnionych przez przedstawicieli pięciu narodowości to problem nieprawdziwy. Prawdą jest za to, że z powodu grupki łomżyńskich ksenofobów 22 łomżyniaków pracujących w ośrodku straci pracę po jego likwidacji - mówił radny Jerzy Brodziuk.

Za przyjęciem stanowiska, w którym radni opowiedzieli się za dalszą integracją z cudzoziemcami oraz wskazywali na nikły udział uchodźców w popełnianych przestępstwach, głosowało 16 radnych. Pojawił się także jeden głos przeciwny - radnego Mariusza Chrzanowskiego. Udziału w głosowaniu nie wziął zaś radny Jan Kleczyński.

Łomża zdała egzamin
- Na 118 samorządów w woj. podlaskim, do których wojewoda Maciej Żywno zwrócił się z prośbą o lokalizację ośrodka dla uchodźców, tylko Łomża zareagowała pozytywnie. Zdaliśmy egzamin z człowieczeństwa, okazaliśmy serce. Bądźmy jednak realistami - miasto wykłada swoje pieniądze na pomoc cudzoziemcom. Na dalszą pomoc nas nie stać - stwierdził prezydent miasta Jerzy Brzeziński.
Żalu o likwidację ośrodka nie miała Sacita Chumaidova z Fundacji "Ocalenie".

- Nie chcemy, by na koniec, po dekadzie funkcjonowania ośrodka, kraj obiegła opinia o rasistowskiej Łomży. Przez tyle lat mieszkało nam się dobrze. Dziękuję za wszystko, co miasto i łomżyniacy przez ten czas dla nas zrobili - mówiła Chumaidova.

Warto dodać, że w Łomży zadomowiło się kilkuset Czeczenów. Pozostaną tu, nawet gdy ośrodka nie będzie.