Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fach czy hazard?

Redakcja
- Takiego klipsa, który uruchamia alarm przy wyjściu, nie da się usunąć nie niszcząc garderoby - mówi Marta Gawęcka ze sklepu Top Secret. - Gdyby jednak ktoś wyciął dziurę w ubraniu, to i tak zapiszczy drugi, lepiej ukryty.
- Takiego klipsa, który uruchamia alarm przy wyjściu, nie da się usunąć nie niszcząc garderoby - mówi Marta Gawęcka ze sklepu Top Secret. - Gdyby jednak ktoś wyciął dziurę w ubraniu, to i tak zapiszczy drugi, lepiej ukryty.
Sklepowe kradzieże są prawdziwą plagą, na którą żaden z handlowców nie znalazł do tej pory idealnej recepty. Jednak łomżyńscy sprzedawcy zgodnie zauważają, że czasy kręcących się po sklepach i węszących po kątach podejrzanych typków dawno już minęły. Współczesny złodziej może być przemiłą starszą panią, eleganckim mężczyzną lub uśmiechniętą nastolatką. Kradzieże wydają się być dla nich sposobem na życie - profesjonalnym zajęciem albo... formą rozrywki.

- Złodzieje starają się teraz możliwie bogato wyglądać - przyznają sprzedawczynie z drogerii przy ul. Długiej. - Niektórzy nawet ostentacyjnie wyciągają pliki 200-złotowych banknotów. Myślą naiwnie, że uśpią naszą czujność i przestaniemy zwracać na nich uwagę.

Pomadki w kapturze

Sprzedawcy mają swoje sposoby, aby wytypować podejrzanych o niecne zamiary. Na przykład coraz częściej młode dziewczęta próbują kraść drogą bieliznę.

- Gdy takie osóbki robią sztuczny tłok, zagadują sprzedawcę i absorbują jego uwagę, od razu wiadomo, że coś knują - komentuje Wiesława Warchoł ze sklepu z damską bielizną przy ul. Długiej. - To nie przejdzie. Tak samo, jak próby wzięcia kilku rzeczy naraz do przymierzalni.

Sylwia Figlarz ze sklepu po sąsiedzku od razu liczy wieszaki. Można założyć na siebie przymierzaną sukienkę, ale wieszak rzadko mieści się w torebce. Coraz częściej sklepy z odzieżą zabezpieczają towar przez klipsy, uruchamiające alarm przy wyjściowej bramce. Księgarnie - mają kody kreskowe na okładkach.
Bywają jednak sytuacje, których nie sposób przewidzieć. Ostatnio w drogerii przy Długiej starsza pani swoim 4-letnim wnuczkom bliźniaczkom wypchała kaptury różowych kurteczek pomadkami i tuszami do rzęs!

Po co komu łoś?

Zaskakujące, ale okazuje się, że łomżyniakom w domach przyda się praktycznie wszystko - zarówno małych (te najłatwiej "zwinąć"), jak i wielkich rozmiarów.

- Po kilku miesiącach działalności z 20 energooszczędnych żarówek zostały nam zaledwie trzy - opowiada Przemysław Poleszuk z Telepizzy. - To jeszcze mogę zrozumieć, to się każdemu przyda. Ale na co komu przykręcana do ściany mydelniczka albo wielka stojąca popielniczka, którą nam skradziono z korytarza? - nie kryje też zdumienia.

Przyzwyczaił się już do tego, że giną solniczki, serwetniki, tacki i sztućce. Największą popularnością cieszą się wśród jego klientów szklanki z napisem "Coca-Cola".
- Szklanki pewnie ukradli kolekcjonerzy - komentuje Poleszuk z przekąsem. - Ale kiedyś nawet ukradziono z lokalu wypchaną głowę łosia!

Co zrobić z łupem? Połknąć!

- Złodziei coraz częściej cechuje kompletny brak wyobraźni - mówi Mariusz Woliński, były pracownik ochrony. - Próbują kraść nawet pomimo obserwujących ich kamer i wiszących luster. Przeważnie przez to wpadają, ale mało się tym przejmują. Gdy przyjedzie policja, wyjmują z kieszeni gotówkę i płacą mandat. Starsi "fachowcy" doskonale znają przepisy prawa, wiedzą co jest tylko wykroczeniem i za co nie spotka ich wysoka kara.

Woliński wspomina pewnego uporczywego lekomana, którego kilkakrotnie przyłapano w Łomży na wyjadaniu ziołowych tabletek ze sklepów z parafarmaceutykami. Mimo że już był znany, notorycznie wracał i próbował łykać "na miejscu" kolejne tabletki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna