Śledztwo w sprawie fałszowania dokumentów w Urzędzie Gminy w Krasnopolu zostało przedłużone do końca czerwca.
- W dalszym ciągu zarzuty ma tylko jeden urzędnik - informuje Marek Winnicki, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.
Sprawa ma związek z dzierżawą należącej do gminy działki we wsi Dąbrowa Piotrowa. Od 11 lat wynajmował ją mieszkający w tej samej osadzie rolnik. W ub.r. samorząd postanowił sprzedać nieruchomość w drodze przetargu. Zgłosiło się dwóch chętnych - dzierżawca oraz radny. Ten pierwszy przypomniał, że przysługuje mu prawo pierwokupu.
- Wtedy gmina unieważniła przetarg - mówi Tomasz Sawicki, dzierżawca. - najwyraźniej chciała, aby przetarg wygrał radny. Takie przynajmniej odniosłem wrażenie.
Wójt wyjaśniał, że podstawą unieważnienia licytacji była źle wyliczone cena nieruchomości. Ponadto kwestionował Sawickiego prawo do pierwokupu. W umowie dzierżawy, która znajdował się w gminie, były inne daty. Sprawą zajęła się białostocka prokuratura.
- Jednemu z urzędników przedstawiliśmy zarzut fałszowania dokumentów - informuje prokurator Winnicki.- Przyznał się do tego.
Teofil R., bo o nim mowa nie chciał odnosić się do sprawy. Wciąż pracuje w urzędzie. Jeśli zostanie skazany prawomocnym wyrokiem, straci pracę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?