Chodzi głównie o zapis, który reguluje sposób karania osób przekraczających prędkość. Do tej pory kierowcy złapani przez fotoradary stawali przed sądami grodzkimi. Nowa ustawa zakłada, że karani oni będą bezpośrednio przez Główny Inspektorat Ruchu Drogowego. Narusza to jednak zakres działania władzy sądowniczej zapisany w konstytucji.
Jak donosi tvn24 w senatorzy Prawa i Sprawiedliwości złożyli już wniosek o odrzucenie nowelizacji ustawy o ruchu drogowym. Wniosek ten popierają niektórzy przedstawiciele Platformy Obywatelskiej.
Uważają oni, iż ustawa ta łamie zasady konstytucji. Politycy nowej ustawie zarzucają też nieprawidłowe procedury jej wprowadzania. Zanim trafiła ona pod głosowanie posłów powinna być skonsultowana z Krajową Radą Sądownictwa.
Do skargi tej przychylił się Naczelny Sąd Administracyjny stwierdzając, iż "W toku prac ustawodawczych doszło do naruszenia zasad poprawnej legislacji (art. 2 Konstytucji) i legalizmu działania władz publicznych (art. 7 Konstytucji)".
Jeśli ustawa zostanie odrzucona kierowcy zachowają większą możliwość obrony przed zarzutem przekroczenia prędkości i mandatem. Na przykład w sytuacji właściciela auta, który dostaje mandat, bo znajomy, któremu pożyczył samochód, dał się "złapać" w fotoradarze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?