Gdy boli i piecze

Dlaczego gardło boli?

Dlaczego gardło boli?

Jeśli nieodpowiednio ubrani wychodzimy z rozgrzanego pomieszczenia na zewnątrz, dochodzi do szybkiego wychłodzenia organizmu.
Broni się on wówczas przed utratą ciepła, reagując skurczem naczyń krwionośnych. Na zasadzie odruchu kurczą się także naczynia krwionośne w błonie śluzowej gardła (nosa i oskrzeli). Śluzówka jest wówczas gorzej ukrwiona, a gorsze ukrwienie to niedostateczny dostęp do tych okolic komórek krwi, które potrafią walczyć z wirusem. Wirusy lub bakterie mają wówczas ułatwione zadanie.
Do częstych infekcji górnych dróg oddechowych dochodzi również u osób cierpiących z powodu upośledzonej drożności nosa, np. mających skrzywioną przegrodę nosa bądź polipy nosa. Wówczas oddychamy ustami. Powietrze wdychane nosem oczyszcza się, nawilża i ogrzewa. Natomiast kiedy oddychamy ustami, narażamy górne drogi oddechowe, w tym gardło, na bezpośredni kontakt z wirusami.

Lato to nie tylko okres beztroskiego szaleństwa. Niestety, właśnie w tym okresie dopadają nas ból gardła i przeziębienie, które skutecznie mogą zepsuć długo wyczekiwany wypoczynek. Przyczyną są zazwyczaj gwałtowne zmiany temperatury.

Lepiej zapobiegać niż leczyć

W czasie upałów gorące i suche powietrze, zwłaszcza na terenach zanieczyszczonych, powoduje nadmierne wysuszenie i podrażnienie błony śluzowej gardła, co objawia się chrypką oraz bólem.
- Szukając ochłody, latem chętnie sięgamy po lody i bardzo zimne napoje, co powoduje obkurczenie naczyń krwionośnych pod wpływem gwałtownego ochłodzenia - mówi Joanna Redźko-Baszun, lekarz rodzinny z Białegostoku. - Taki stan zwiększa podatność naszego gardła na infekcję.

Choć nic tak nie przynosi ulgi w gorący dzień jak zimna woda, warto jednak dla własnego dobra wypić chłodną, a nie lodowatą wodę.
- Kolejnymi pułapkami mogą być klimatyzowane pomieszczenia i auta, w których przebywamy z taką przyjemnością - mówi lekarz. - Osoby spędzające czas w klimatyzowanych biurach czy samochodach częściej od innych skarżą się na ból i stany zapalne gardła.

Jest to efekt niekorzystnej różnicy wilgotności i temperatury na zewnątrz i wewnątrz klimatyzowanych miejsc.
- Zdrowy rozsądek należy zachować również podczas wakacyjnych kąpieli w zimnej wodzie, bowiem naprzemienne z intensywnym opalaniem sprzyjają infekcjom górnych dróg oddechowych - mówi lekarz.
Letnie wieczory obfitują w towarzyskie spotkania. Pamiętajmy, że przebywanie w pomieszczeniach pełnych dymu tytoniowego, nadużycie alkoholu czy długotrwałe głośne mówienie mogą powodować wysuszenie śluzówki gardła i w konsekwencji ból gardła.

Domowe sposoby

Ból gardła można leczyć domowymi sposobami, np. naparem z szałwii, który jest doskonałym lekiem przeciwzapalnym i odkażającym służącym do płukania gardła oraz jamy ustnej przy anginie oraz chrypce.

- Jeżeli dolega nam ból gardła, wystarczy wziąć liść szałwii, liść mięty, koszyczek rumianku i kwiat nagietka. Trzy łyżeczki zmieszanych ziół należy zalać wrzątkiem i zaparzać przez okres 20 minut. Gardło płukajmy naparem kilka razy dziennie.
- Pomoże na pewno płukanie gardła wodą z solą (jedna łyżeczka soli na szklankę). Czynność tę powtarzajmy 3-4 raz dziennie. Pamiętajmy: płyn do płukania gardła powinien mieć temperaturę zbliżoną do temperatury ciała.
- Syrop z cebuli szybko pomaga na ból gardła oraz kaszel. Cebulę należy zetrzeć na tarce, odcisnąć dokładnie sok. Do soku można dodać miód oraz cytrynę. Należy pić po 2 łyżeczki syropu 4-6 razy w ciągu dnia. Można również pokroić 2-3 cebule w talarki. Talarki ułożyć w słoiku warstwowo, oddzielając kolejne warstwy dobrze ubitej cebuli od siebie łyżką cukru. Na jeden słoik dodaj około 5 łyżek cukru. Słoik należy odłożyć na parę godzin najlepiej na całą noc w ciepłe miejsce. Syrop należy przyjmować po jednej łyżce stołowej 3 razy dziennie.
- Na chore gardło najlepiej pić herbatkę z sokiem malinowym, naparem z lipy, z miodem, naparem z czarnego bzu, kompot z imbiru oraz płyny bogate w witaminę C jak np. sok pomarańczowy, grejpfrutowy, woda z dużą ilością cytryny.