Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gigantyczna spalarnia rozwiaże problem odpadów

Paweł Krajewski
Tak wygląda spalarnia śmieci w niemieckim Oberhausen. To projekt, w którym brał udział inwestor zainteresowany Ostrołęką.
Tak wygląda spalarnia śmieci w niemieckim Oberhausen. To projekt, w którym brał udział inwestor zainteresowany Ostrołęką.
Byc może wkrótce powstanie gigantyczna spalarnia śmieci, która "obsłuży"całą północno-wschodnią Polskę.

Jedna z zachodnich firm chce wybudować w Os-trołęce spalarnię odpadów, w której utylizowa-no by śmieci z dużej części Mazowsza oraz z Łomży, Olsztyna i Białegostoku.

Miasto może na tym zarobić nawet kilkadziesiąt milionów złotych!
Pomysłodawcą zlokalizowania u nas tej ogromnej, wartej 750 mln zł, inwestycji jest Sławomir Nosek, prezes ostrołęckiej elektrowni w latach 1998-2003. Obecnie Nosek jest dyrektorem oddziału spółki Termall, która współpracuje z potencjalnym inwestorem, mającym w planach wybudowanie u nas spalarni.

Spalarnie są przyjazne

- W Polsce produkujemy teraz 12 milionów ton odpadów komunalnych rocznie, z czego aż 92 proc. ląduje na składowiskach. W miastach takich jak Ostrołęka każdy mieszkaniec produkuje około 270 kg śmieci w ciągu roku. Gdzie indziej problem składowisk rozwiązują właśnie spalarnie. W większości krajów europejskich spalarnie mnożą się jak grzyby po deszczu - mówi Nosek.

Jak twierdzi, w ostatnich latach nastąpiła wyraźna zmiana w podejściu do nowoczesnych instalacji termicznego przetwarzania odpadów. Nie traktuje się już tych obiektów jedynie jako miejsc do utylizacji śmieci, ale przede wszystkim jako miejsca, gdzie z odpadów produkowana jest energia. I to energia, która jest bardziej przyjazna środowisku niż ta pochodząca z węgla brunatnego czy kamiennego.

Musimy się dostosować

- Wynika to choćby z faktu, że jej produkcja jest obwarowana dużo bardziej rygorystycznymi normami emisyjnymi niż ma to miejsce w przypadku klasycznych elektrowni. Co więcej, wykorzystywanie odpadów do produkcji energii cieplnej i elektrycznej w tak nowoczesnych instalacjach jak spalarnia, która być może powstanie w Ostrołęce, chroni zasoby naturalne - twierdzi Nosek.

O ile na Zachodzie spalarnie są popularne, to w Polsce pracuje obecnie tylko jedna niewielka spalarnia. Jest to działający od 2001 roku Zakład Unieszkodliwiania Stałych Odpadów Komunalnych w Warszawie.

- Musimy dostosować się i my, nie możemy pozostawać w tyle. Taki sposób utylizacji to przyszłość, bo niedługo przepisy się zaostrzą i ze składowaniem będą problemy - uważa Nosek.

Sytuacja zmieni się na pewno w 2013 roku, kiedy zaczną obowiązywać przepisy drastycznie ograniczające możliwości składowania śmieci. Większości odpadów nie będzie można składować w ogóle.
Ostrołęka jest idealna

Dlaczego właśnie u nas?

- Ostrołęka jest idealnym miejscem na spalarnię. Posiada doskonałe połączenia komunikacyjne, ma też rynek ciepła, co ważne, bo spalarnia to nic innego, tylko elektrociepłownia, tyle że zasilana innym paliwem. I normy emisji są w tym wypadku dużo ostrzejsze. Koniecznie trzeba tu zaznaczyć, że czystość spalin ze spalarni jest dużo wyższa niż ta pochodząca z większości instalacji przemysłowych w Polsce - tłumaczy Nosek.

Nosek nie bez przyczyny wspomina o elektrociepłowni. Spalarnia śmieci, jeśli powstanie, zostanie zbudowana na bazie elektrociepłowni Energi Elektrowni Ostrołęka. Pomiędzy firmą a ostrołęcką elektrownią są już w tej sprawie prowadzone rozmowy, ale na razie zostały one objęte tajemnicą.
Prezydent Ostrołęki nie chce na razie opowiadać się za budową spalarni lub przeciwko niej.

- Jest zdecydowanie za wcześnie na jakiekolwiek jednoznaczne deklaracje z mojej strony. Uważam, że głównym zadaniem samorządu w tej sprawie będzie wysłuchanie wszystkich stron i dopiero po tym podjęcie jakiejś decyzji. Bardzo ważna jest tu na przykład opinia mieszkańców miasta - mówi Janusz Kotowski.

Śmieci z ćwierci Polski

Ostrołęcka spalarnia przerabiałaby około 300 tys. ton odpadów rocznie. Utylizowano by w niej śmieci z dużej części Mazowsza, a być może także z Łomży, Olsztyna i Białegostoku. W przyszłości mogłaby obsługiwać całą północno-wschodnią część Polski. Planowany termin uruchomienia to 2013 rok, ale pod warunkiem, że prace rozpoczną się szybko. W innym razie trzeba brać pod uwagę lata 2014-2015.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, Ostrołęka mogłaby dzięki budowie spalarni sporo zyskać. W ramach offsetu inwestor jest gotowy wyłożyć kilkadziesiąt milionów złotych.

W tym tygodniu firma, która chce budować u nas spalarnię, zorganizowała wyjazd do Niemiec, aby zapoznać zainteresowane strony z działającymi tam tego typu obiektami. Biorą w nim udział przedstawiciele władz miasta, ostrołęckiej elektrowni i dziennikarze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna