Gmina Pisz. Policjanci odnaleźli zaginionego 67-letniego mężczyznę. Po spędzeniu nocy w lesie, udało mu się dodzwonić do rodziny

OPRAC.:
Patryk Zajkowski
Patryk Zajkowski
archiwum
Policjanci, przy wsparciu strażaków i żołnierzy, odnaleźli zaginionego 67-letniego mieszkańca piskiej gminy. Mężczyzna w niedzielne południe wyjechał z domu rowerem i nie wrócił. Dopiero następnego dnia udało mu się dodzwonić do rodziny.

Oficer dyżurny piskiej komendy w niedzielę 31 maja przed północą otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 67-letniego mieszkańca piskiej gminy. W południe mężczyzna wyjechał rowerem w kierunku miejscowości Karwik i do chwili obecnej nie wrócił. Policyjne patrole rozpoczęły poszukiwania zaginionego.

Dopiero następnego dnia 67-latkowi udało się dodzwonić do rodziny, bo wcześniej nie miał zasięgu. Powiedział, że jest gdzieś w lesie. Opisał którędy jechał rowerem. Dodał też, że po drodze przejeżdżał przez jakiś mały mostek. Informację tą natychmiast wykorzystał oficer dyżurny piskiej komendy. Polecił patrolom udać się w wytypowany obszar lasu, gdzie może przebywać zaginiony. W poszukiwaniach brali też udział żołnierze z Żandarmerii Wojskowej oraz strażacy.

Biała Piska. 65-letni mężczyzna nieoczekiwanie wtargnął na j...

Po kilku godzinach intensywnych poszukiwań oficer dyżurny ustalił, że telefon 67-latka zaczął logować się przy jeziorze Seksty. Na tej podstawie określił współrzędne jego położenia i skierował tam patrol. Policjanci skontaktowali się telefonicznie z zaginionym. Byli z nim stale na łączach. W pewnym momencie 67-latek powiedział funkcjonariuszom przez telefon, że słyszy sygnały radiowozu. Policjanci ustalili, że zaginiony znajduje się w pobliżu bagnistego półwyspu Kaczerajno.

Akcji "Nakręć się na pomaganie" ciąg dalszy. Dzielnicowy z B...

Poproszono o wsparcie patrolu wodnego ze straży pożarnej. Strażacy zauważyli 67-latka w miejscu wskazanym przez policjantów. Mężczyzna był cały i zdrowy. Powiedział, że noc spędził w lesie, gdzie zabłądził. Nie mógł wcześniej się skontaktować się z rodziną, bo nie miał w lesie zasięgu.

Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna
Dodaj ogłoszenie