- Kierownik białostockiego laboratorium poinformował mnie, że woda pobrana zarówno z ujęcia, jak i z gołdapskich kranów nadaje się już do picia. Stężenie szkodliwych związków mieści się w normach. Płukanie miejskiego wodociągu w końcu spełniło nasze oczekiwania - powiedział nam dzisiaj Marek Miros, burmistrz Gołdapi.
Mieszkańcy Gołdapi i okolicznych wsi, które są podłączone do miejskiego wodociągu, od czwartku mieli zakaz picia wody z wodociągów. Dla ponad 16 tysięcy osób była dowożona beczkowozami między innymi z ujęcia w Kozakach.
Dwie skażone studnie cały czas są nieczynne. Prace przy ich oczyszczaniu mogą potrwać do 8 tygodni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?