Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Goń z pomnika bolszewika". Młodzi działacze chcą usunięcia symbolu sierpa i młota z cmentarza żołnierzy Armii Czerwonej w Sokółce

Martyna Tochwin
Martyna Tochwin
Wideo
od 16 lat
Demontażu sierpa i młota z pomnika znajdującego się na cmentarzu żołnierzy sowieckich w Sokółce domagają się organizatorzy akcji „Goń z pomnika bolszewika”. Podkreślają, że w skali całego województwa to największy symbol promujący totalitarny ustrój i że w ramach tzw. dekomunizacji, powinien raz na zawsze zniknąć z przestrzeni publicznej.

– Ten pomnik ma komunistyczną, totalitarną symbolikę, która jest zakazana w naszym kraju. Symbolizuje system, który niewolił Polaków przez wiele dziesięcioleci. Co więcej, zakłamuje prawdę historyczną, bo pełni funkcję pochwalną, a przecież Związek Radziecki i komuniści byli najeźdźcami, który najechali nasz kraj i go okupowali – mówił Bartosz Szolc, prezes podlaskiego okręgu Młodzieży Wszechpolskiej.

W piątek w Sokółce, wspólnie z innymi młodymi działaczami zainaugurował drugą już edycję akcji „Goń z pomnika bolszewika”.

– Celem akcji jest likwidacja z przestrzeni publicznej symboli totalitarnych – przypomniał Adam Kozłowski z Instytutu Suwerennej.

Miejsce konferencji było nieprzypadkowe. Na sokólskiej nekropolii radzieckich żołnierzy jest bowiem pomnik, który zwieńcza sierp i młot. I to właśnie usunięcia tego - największego w skali całego województwa symbolu totalitarnego - domagają się działacze. I podkreślają, że w żadnym razie nie chcą niszczyć samych grobów.

– Nikt nie zabrania modlitwy na grobach poległych. Nie jesteśmy za tym, by naruszać spokój ludzkich szczątków, ponieważ nasza cywilizacja jest cywilizacją nadziei i zmartwychwstania. Chciałbym jednak, by pomniki gloryfikujące Armię Czerwoną zniknęły, aby w końcu 9 maja dla wielu środowisk w województwie podlaskim przestał być dniem sentymentu, który wspominają jako wyzwolenie i pełni wdzięczności biegają po radzieckich cmentarzach, wplątując w to niesłusznie wiarę prawosławną – stwierdził Patryk Panasiuk, prezes Fundacji Hagia Marina.

Cmentarz żołnierzy Armii Czerwonej w Sokółce to jedno z niewielu miejsc w województwie podlaskim, które nie doczekało się dekomunizacji. Po wybuchu wojny na Ukrainie, wojewoda podlaski zwrócił się o opinię w sprawie możliwości usunięcia zakazanego symbolu do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jednak okazało się, że ustawa dezubekizacyjna nie obejmuje cmentarzy i pomnik musi zostać.

Działaczy w ich apelach o usunięcie symbolu totalitaryzmu wspierają także mieszkańcy Sokółki. Krzysztof Promiński przypomniał, że już od 10 lat zabiega o usunięcie sierpa i młota z przestrzeni publicznej miasta. Z kolei Stanisław Nicewicz podkreślił, że wszyscy zdają sobie sprawę, że usunięcie tego totalitarnego symbolu nie będzie łatwe ze względu na jego położenie na cmentarzu.

Obaj proponują jednak alternatywne rozwiązania. Wśród nich np. zasłonięcie zbrodniczych elementów czarną folią z informacją o trwającej renowacji, lub ustawienie przed cmentarzem tablic informacyjnych o tym, czym był komunizm i co kryje się pod symbolem sierpa i młota.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna