MKTG SR - pasek na kartach artykułów

I liga koszykarek: Włókniarz PJG - Unia Swarzędz 68:55

Redakcja
Koszykarki Włókniarza PJG Białystok pokonały w sobotę lidera I ligi Unię Swarzędz 68:55. Podopieczne trenera Bogusława Bobki od początku spotkania prowadziły. Rywalki co prawda zbliżyły się w czwartej kwarcie na trzy punkty, ale odpowiedź była natychmiastowa. Trzy trójki z rzędu posłane przez Małgorzatę Chomicką i Mariannę Kuraś pokazały Unii jej miejsce w szeregu.

Mimo wprowadzenia biletów, na spotkanie koszykarek na trybunach hali przy ul. Antoniukowskiej zjawiło się blisko 200 widzów. Gorący doping grupy kibiców, jak zwykle, uskrzydlił nasze dziewczęta. Rywalki, nim się spostrzegły, przegrywały już 1:6, 4:9, 6:13, a pierwsza kwarta zakończyła się wygraną włókniarek 16:10.
Gdzie jest Pawlun?
Trochę obawialiśmy się, że białostocka drużyna będzie przegrywała walkę pod tablicami, gdyż przeciwniczki były wysokie, a w naszym zespole zabrakło Małgorzaty Pawlun. Jej absencja bynajmniej nie była spowodowana kontuzją. Niestety, Stowarzyszenie PJG Basket mimo licznych rozmów, jakie prowadzi z ewentualnymi sponsorami, nie narzeka na nadmiar gotówki. PJG nie uregulował należności byłemu klubowi Pawlun Filarowi Sosnowiec i PZKosz tymczasowo zawiesił koszykarkę. - Mam nadzieję, że uda nam się w tym tygodniu uregulować zaległości - stwierdził krótko prezes PJG Paweł Poznański.
- Brak Pawlun był widoczny pod tablicami, ale ambicja i wola walki pomogła moim podopiecznym skutecznie walczyć o piłkę na deskach - powiedział po spotkaniu trener Bobka.
Spokojnie do przodu
Druga i trzecia kwarta należały do gospodyń. Niemal równo z gwizdkami kończącymi pierwszą połowę Eliza Gołumbiewska trafiła za trzy punkty, wyprowadzając Włókniarza na 14-punktowe prowadzenie 36:22. Na początku trzeciej kwarty Anna Nowak dwukrotnie zakończyła akcje skutecznymi rzutami i było już 40:22.
Niestety, w czwartej kwarcie nastąpił przestój w grze naszego zespołu. Rywalki postawiły w obronie strefę, z przejściem której nasze dziewczęta miały duże trudności. W efekcie czego w 33 minucie, po trafieniu Ewy Borys, podopieczne trenera Bobki wygrywały 49:45. Wówczas to dwa razy Chomicka i raz Kuraś trafiły zza linii 6,25 metrów i nastąpił ponowny odskok od przeciwniczek. Teraz to włókniarki w obronie zastosowały "strefę", utrudniając życie w ataku Unii. - Zrewanżowaliśmy się im i teraz to one miały trudności w przeprowadzeniu ataków - powiedziała nam Magdalena Gawrońska. Na minutę przed końcem Włókniarz wygrywał 62:55, a ostatnie punkty trafieniem za "trzy" zdobyła Chomicka.
Mariusz Klimaszewski
WŁÓKNIARZ PJG Białystok - UNIA Swarzędz 68:55 (16:10, 20:12, 13:15, 19:18).
Włókniarz: Chomicka 13 (3x3), Gołumbiewska 14 (1x3), Kuraś 8 (2x3), Kalinowska 5, Nowak 9 (1x3) oraz Dobrzyniewicz 4, Kołos 5, Gawrońska 8 (1x3), Skardzińska 2.
Unia: Talarczyk 11 (1x3), Rezler 15, Czerniak 2, Borys 20, Przemies 5 oraz Kośmider 2, Słomińska, Leperowska.
Sędziowali: Robert Bieńkowski (Elbląg), Marcin Miszkiewicz (Warszawa).
Widzów: 200.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna