MKTG SR - pasek na kartach artykułów

II liga. Wyjazdowy remis Olimpii Zambrów

ma
2016-08-09 bialystok puchar polski olimpia zambrow arka gdynia mecz pilka nozna fot. wojciech wojtkielewicz kurier poranny / gazeta wspoczesna polska press
2016-08-09 bialystok puchar polski olimpia zambrow arka gdynia mecz pilka nozna fot. wojciech wojtkielewicz kurier poranny / gazeta wspoczesna polska press Wojciech Wojtkielewicz
Piłkarze Olimpii Zambrów zremisowali 0:0 na wyjeździe z Błękitnymi Stargard

W Stargardzie spotkały się zespoły z dwóch biegunów tabeli. Pomimo, że Błękitni plasują się w czołówce, a zambrowianie w strefie spadkowej to większej różnicy w grze nie było. Mało tego to goście wypracowali sobie bardziej klarowne sytuacje bramkowe. W 34 minucie Bartosz Biel przejął podanie na połowie rywali i znalazł się sam na sam z bramkarzem Przemysławem Wróblem. Ten ostatni uratował swój zespół od straty gola. Zresztą nie jedyny raz w tym meczu. Wróbel wybronił także groźne strzały Sebastiana Szerszenia i przede wszystkim Fabiana Piaseckiego.
– Byliśmy bliżej zdobycia gola niż rywale – uważa Piotr Rzepka, trener Olimpii. – W niektórych sytuacjach brakowało już tylko centymetrów. Ich bramkarz chyba sam nie wie jak to wybronił. Najbliżej skutecznego zakończenia akcji był chyba Piasecki. Była to już końcówka spotkania, a najprawdopodobniej kto pierwszy strzeliłby, to by wygrał. Mieliśmy bardzo dużo ładnych odbiorów piłki, ale pod bramką rywali było za bardzo nerwowo, a może zawodnicy za bardzo chcieli.

Natomiast stargardzki zespół odważniej do ataku ruszył po przerwie. Gole mogli strzelić Wojciech Fadecki, Mateusz Czapłygin i wprowadzony w 71 minucie Sebastian Inczewski.
– Błękitni próbowali najczęściej strzałów z dystansu, albo po stałych fragmentach gry. Ale nie były to okazje lepsze niż nasze - ocenia Rzepka, pod którego wodzą Olimpia jeszcze nie przegrała. - Remis z Błękitnymi to jest jakiś znak postępu. Wracamy z wyjazdu z punktem i czujemy niedosyt . Niektóre elementy gry zaczęliśmy już poprawiać. Wreszcie zagraliśmy na zero z tyłu, a obrona wcześniej nie zawsze stawała na wysokości zadania. W tabeli miejsce jeszcze nie jest zadowalające, ale też trzeba zwrócić uwagę na małe różnice punktowe. Dwie wygrane mogą dać awans na miejsce barażowe, a po dwóch porażkach można spaść na miejsce spadkowe.
Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:

Gazeta Współczesna

Błękitni Stargard - Olimpia Zambrów 0:0
Żółte kartki: Kazimierowicz, Czapłygin (Błękitni), Bogusz, Gogol, Bach (Olimpia).
Sędziował: Tomasz Białek (Drezdenko).
Błękitni: Przemysław Wróbel - Grzegorz Szymusik, Maciej Liśkiewicz, Patryk Baranowski, Grzegorz Rogala - Wojciech Fadecki, Maciej Kazimierowicz, Bartosz Flis, Michał Magnuski (63. Maciej Więcek), Mateusz Czapłygin (63. Filip Karmański) - Przemysław Brzeziański (71. Sebastian Inczewski).
Olimpia: Maciej Humerski - Artur Bogusz, Michał Kuczałek, Mariusz Gogol, Rafał Włodarczyk - Jakub Bach (69. Karol Buzun), Daniel Michałowski (86. Patryk Brzeski), Bartosz Osoliński, Sebastian Szerszeń (90. Mateusz Jastrzębski), Bartosz Biel (74. Jakub Cesarek) - Fabian Piasecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna