III Wojewódzki Przegląd Twórczości Ludowej rozstrzygnięty. Jury przyznało wiele nagród

- Twórczość ludowa jest niezmiernie ważna dla naszego dziedzictwa, historii lokalnej, ponieważ powinniśmy wiedzieć, gdzie jesteśmy i z czego możemy czerpać. Poza tym przegląd taki, jak nasz pozwala ratować te rodzaje twórczości, które giną, wiec tym bardziej trzeba je kultywować i nie trzeba się ich wstydzić. Twórczość ludowa jest szczera, wypływająca z serca i prawdziwa, więc jest dla nas szczególnie ważna - zaznaczyła jurorka konkursu Krystyna Kunicka z Podlaskiego Instytutu Kultury, który organizuje przeglądy twórczości ludowej.

Czytaj również:

Przypomniała, że w konkursie uczestniczyli twórcy, którzy zajmują się m.in. rzeźbą, bednarstwem, kowalstwem, wycinanką, zabawkami ludowymi czy plecionkarstwem. Dodała również, że ma nadzieje, że w następnym przeglądzie będzie można zobaczyć zupełnie inne prace niż obecnie.

- Konkurs dotyczył twórczości ludowej, a wiemy doskonale, że w Podlaskiem twórcza działalność artystyczna jest wciąż aktywna. Na konkurs napłynęło bardzo dużo prac z różnych dziedzin. Sztuka ludowa, pod wpływem czasu i różnych czynników, ulega przeobrażeniom i wiele prac konkursowych było inspirowanych twórczością ludową. Nagrodziliśmy i wyróżniliśmy więc prace, które bezpośrednio kontynuują pod względem formy, techniki wytwory twórczości ludowej. Ale z drugiej strony nawiązują do niej, może nie bezpośrednio, a bardziej traktują sztukę ludową, jako inspirację. A to jest, uważam, niezwykle ważne - podkreśliła Karolina Radłowska, kustosz muzealny, etnolog z Uniwersytetu w Białymstoku i jurorka konkursu.

Jednym z nagrodzonych (kolejny już raz) twórców jest Paweł Piechowski, garncarz z Czarnej Wsi Kościelnej. Jak mówi, konkurs to zawsze nowe pomysły, nowe produkty i nowe znajomości, dzięki którym można coś podpatrzeć:

- Jestem czwartym pokoleniem w naszej rodzinie, które zajmuje się garncarstwem. Prowadzę pracownię, którą odwiedza wiele wycieczek. Pracuję w glinie, robię ceramikę siwą, która u nas ma ponad 200 lat tradycji. Jest unikatowa, bo wypala się ja w piecach na drewno. Robię to, bo ludzie wracają do rzeczy, które kiedyś były bardzo użyteczne, a dziś doskonale przechowują np. ogórki małosolne, świetnie nadają się do pieczenia potraw – opowiadał Paweł Piechowski, który 3 grudnia będzie miał wystawę swoich wyrobów w skansenie w Jurowcach.

Czytaj również:

Jury konkursu, które poza Karoliną Radłowską i Krystyną Kunicką tworzyli także etnografowie z Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej Aleksandra Pluta i Wojciech Kowalczuk przyznało nagrody i wyróżnienia następującym twórcom:
Plecionkarstwo z wikliny:

• Celina Bałdyga z Ksebek
• Stanisław Skórzak z Białegostoku

Plecionkarstwo ze słomy:

• Mikołaj Pietruczuk z Hajnówki
• Piotr Leoniuk z Rutki
• Wiktor Abramowicz z Ostrówki

Garncarstwo:

• Paweł Piechowski z Czarnej Wsi Kościelnej
• Mirosław Piechowski z Czarnej Wsi Kościelnej

Zabawka ludowa: Henryk Zubrycki z Dobrzyniewa Dużego
Toczenie z białego drzewa: Jerzy Tarasiewicz z Hajnówki
Kowalstwo: Adam i Marek Kozak z Simun
Wycinanka: Irena Jawdosiuk z Dobrowody
Bednarstwo: Antoni Jelski z Klepacz
Haft: Lucyna Zdanowska z Planty
Rzeźba – twórcy nagrodzeni:

• Michał Koc z Hajnówki
• Andrzej Wasilewski z Szołtan
• Dionizy Purta z Białegostoku
• Tadeusz Tykocki z Piątnicy
• Marian Kunicki z Augustowa

Rzeźba – twórcy wyróżnieni:

• Monika Jasiukiewicz z Zabłudowa
• Anna Ostapowicz z Zabłudowa
• Jan Miłaszewski z Białegostoku
• Andrzej Wołkowycki z Białowieży

W kategorii prac inspirowanych twórczością ludową, jury przyznało jedynie wyróżnienia:

• Grzegorz Kubajewski z Orli - wyrób z drewna
• Adam Pliszko z Garbas Pierwszych - wyrób z drewna i plecionkarstwo -
• Karol Ławniczuk z Białegostoku - snycerka
• Walentyna Suchodoła z Narewki - haft
• Małgorzata Krawczyk z Planty - haft
• Irena Michalak z Podrzeczan - haft
• Marek Szyszko z Chwaszczewa - zabawka ludowa