Jak twierdzi Stephen Hooper, który w ramach kontraktu z koncernem prowadzi negocjacje, brakuje zgody jednej rodziny.
- Mają oni pięć działek o wielkości w sumie 4 ha - mówi. - Problem w tym, że są one położone w strategicznym miejscu, w samym środku planowanej inwestycji.
Właściciele nie są zupełnie zainteresowani sprzedażą ziemi. Może to oznaczać blokadę całej budowy oraz to, że inni mieszkańcy Kolonii Porosły będą musieli zmienić plany. Większość z nich zgodziła się bowiem sprzedać działki koncernowi.
Na ostateczną decyzję inwestora czekali do końca marca. Teraz ten termin przedłużono jeszcze o miesiąc. We wsi słychać jednak, że ludzie nie są jednomyślni i nie tylko wspomniana rodzina nie chce ubić interesu z firmą IKEA.
- Z tego, co wiem wiele osób waha się - mówi Lucyna Białowieżec, sołtys Kolonii Porosły. - Początkowo zgodzili się sprzedać działki, ale teraz zmieniają zdanie.
Dlaczego? Nie chce powiedzieć. Być może trudno im się rozstać z ziemią, na której mieszkali i gospodarowali od pokoleń.
- Nie tracimy nadziei, że właściciele działek zechcą jednak z nami porozmawiać i dojdziemy do porozumienia - mówi Stephen Hooper. - Jak tylko to się stanie, podpiszemy umowy ze wszystkimi i w ciągu tygodnia, dwóch ludzie dostaną pieniądze.
Wskazuje też na inne atuty inwestycji. Gmina uzyskałaby ogromne dochody z tytułu podatku od nieruchomości, a ludzie pracę. W planowanym centrum handlowym mogłoby pracować co najmniej 2 tys. osób. Na 40 ha znajdowałby się nie tylko sklep IKEA, ale też inne hipermarkety. Co więcej, inwestor zadbałby o drogi dojazdowe.
Mógłby się na przykład dołożyć do przebudowy skrzyżowania ul. Kleeberga z trasą warszawską. Powstałoby tam nowoczesne rondo z estakadą. Firma planuje też wykupić teren przy przystanku kolejowym Białystok-Bacieczki i zbudować tam stację. Co jeśli właściciele działek będą nieugięci? - Wieloletnie starania pójdą na marne - mówi Hooper. - Inwestor wybierze zaś inną lokalizację, np. w Lublinie czy Rzeszowie.
Z zainteresowanymi mieszkańcami nie udało nam się skontaktować. Dowiedzieliśmy się jedynie, że nie życzą sobie kontaktów z mediami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?