Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Incydent na granicy. Białoruski żołnierz usiłował przepiłować przęsło zapory w okolicy Dubicz Cerkiewnych. Zobacz wideo

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Interwencję polskiego patrolu zarejestrowała kamera będąca częścią zapory elektronicznej. Tego samego dnia podlaska Straż Graniczna odnotowała blisko 100 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej
Interwencję polskiego patrolu zarejestrowała kamera będąca częścią zapory elektronicznej. Tego samego dnia podlaska Straż Graniczna odnotowała blisko 100 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej POSG
Sytuacja miała miejsce na odcinku Placówki Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych. Ubrany w mundur wojskowy mężczyzna w kominiarce i z długą bronią usiłował przepiłować przęsło zapory. Nie udało mu się. - Na widok patrolu Straży Granicznej cofnął się w głąb Białorusi - poinformowała podlaska SG.

Incydent na granicy z Białorusią. Funkcjonariusz białoruskich służb próbował zniszczyć zaporę

Straż Graniczna od dawna wskazuje na udział białoruskich służb w pomoc nielegalnym migrantom w przedostaniu się na terytorium Polski wbrew przepisom.

Czytaj też:

- Grupują cudzoziemców, przewożą i podprowadzają cudzoziemców pod granicę, wskazują im miejsce dogodne do jej przekroczenia, a nawet dostarczają im narzędzia konieczne do przejścia przez barierę i niszczenia zabezpieczeń technicznych. Do takich zdarzeń z udziałem białoruskich żołnierzy dochodzi nieustannie. Teraz mamy dowód na to, że sami także niszczą zaporę - powiedziała we wtorek (5.09) kpt. SG Krystyna Jakimik-Jarosz z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej w Białymstoku (POSG).

Odnosi się do sytuacji z poprzedniego dnia (4.09) i incydentu na odcinku Placówki Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych (pow. hajnowski).

- Patrol zauważył po stronie białoruskiej osobę w umundurowaniu białoruskiego żołnierza, w kominiarce i z długą bronią, który próbował przepiłować przęsło zapory. Mężczyźnie nie udało się pokonać zapory, a widząc polski patrol, cofnął się w głąb Białorusi - relacjonuje kpt. Jakimik-Jarosz.

Straż Graniczna: nie doszło do przekroczenia granicy

Dodaje, że przęsło nie zostało przecięte, a jedynie zarysowane, z kolei żołnierz - wbrew doniesieniom niektórych mediów - nie przekroczył granicy.

Zaporę na granicy z Białorusią stanowi płot ze stalowych przęseł zwieńczony drutem żyletkowym. Ma 186 km długości i 5,5-metrów wysokości. Dodatkową ochronę stanowi długa na 206 km zapora elektroniczna. To system wyposażony m.in. w kamery dzienno-nocne i termowizyjne oraz kable detekcyjne.

- Granica jest chroniona nie tylko przez monitoring, ale też piesze patrole wzdłuż linii granicy, które mogą szybko reagować. I tak było w tym przypadku - zapewnia funkcjonariuszka POSG.

Zobacz także:

Od początku tego roku podlaski oddział SG odnotował ponad 20 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Tylko w poniedziałek (4.09) było ich prawie 100.

Obywatele Afganistanu, Jemenu, Syrii, Somalii i Libii usiłowali przedostać się na terytorium RP na odcinku służbowej odpowiedzialności Placówek SG w Dubiczach Cerkiewnych, Czeremsze, Narewce i w Białowieży, gdzie kilku migrantów przekroczyło w bród graniczną rzekę Leśna Prawa. Jak podaje Straż Graniczna, 27 cudzoziemców na widok polskich służb zawróciło w głąb Białorusi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna