Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak z Beaty zrobiła Jennifer Lopez

Dorota Naumczyk
- Mialam w zyciu duzo szcześcia i kilka razy znalazlam sie o wlaściwej porze w dobrym miejscu - mówi skromnie Marta Gąska z Bialegostoku, która pracuje z gwiazdami
- Mialam w zyciu duzo szcześcia i kilka razy znalazlam sie o wlaściwej porze w dobrym miejscu - mówi skromnie Marta Gąska z Bialegostoku, która pracuje z gwiazdami
Katarzyne Figure przygotowywala do sesji zdjeciowych, a Kate Ryan do koncertów. Z Edytą Górniak jeLdzila po calej Polsce. Teraz Marta Gąska z Bialegostoku wybiera sie na Sopot Hit Festiwal, gdzie bedzie malowala az osiem gwiazd...

Spotkania z gwiazdami z pierwszych stron gazet, takimi jak Justyna Steczkowska, Malgorzata Foremniak czy tez Monika Brodka, to dla niespelna 30-letniej bialostoczanki Marty Gąska codziennośc.

Od prawie pieciu lat przygotowuje ona do publicznych wystepów aktorów i wokalistów z roznych cześci świata.

- Mialam w zyciu duzo szcześcia, no i kilka razy znalazlam sie o wlaściwej porze w dobrym miejscu - mówi skromnie bialostocka wizazystka. - Bo w artystycznych zawodach to jest tak, ze sukces to jest 70 proc. szcześcia, 20 proc. przypadku, a tylko 10 proc. talentu.

Bawila sie kosmetykami mamy

Artystyczna dusza drzemala w Marcie od zawsze. Po maturze zaczela nauke na wymarzonej architekturze na Politechnice Bialostockiej.

- Bo wydawalo mi sie, ze architektura to taka sztuka przez duze S, a okazalo sie, ze to bardziej techniczne niz artystyczne studia - wspomina. - Oczywiście, skonczylam je, ale juz w miedzyczasie szukalam czegoś jeszcze...

I wpadla jej w rece ulotka - reklamówka Miedzynarodowej Szkoly Charakteryzacji w Warszawie, prowadzonej przez niezyjąca juz Marie Dziewulską. Pojechala tam i sie zachwycila. Od pierwszych godzin wiedziala, ze to jest to, czego szukala, i co chce robic w zyciu.

- Jako mala dziewczynka, owszem, bawilam sie kosmetykami mamy, a jak bylam nastolatką, to bardzo, ale to bardzo lubilam sie malowac - wspomina Marta. - Jednak przez cale dziecinstwo myślalam, ze bede prawnikiem. Do glowy by mi nie przyszlo, ze bede zarabiac na zycie robiąc ludziom makijaze...

Zaczelo sie od Stevena Seagala

W warszawskiej szkole nauczyla sie sztuki makijazu, perukarstwa i charakteryzacji. I zaraz po ukonczeniu nauki dostala propozycje pracy na planie filmu "Out of Rich", w którym gral sam Steven Seagal.
- Bylam asystentką charakteryzatora, sprawdzilam sie i posypaly sie kolejne propozycje... - wyjaśnia Marta.

Pracowala m.in. przy programie "Idol", przy produkcji teledysków Ani Dąbrowskiej i rapera Numer Raz z Sisters oraz przy pokazach mody tak slynnych projektantów jak Maciej Zien i Natalia Jaroszewska. Katarzyne Figure malowala do sesji zdjeciowej, Justyne Steczkowską charakteryzowala do koncertów, a Malgorzate Foremniak wielokrotnie przygotowywala na rozne okazje. Z Edytą Górniak zaś przez cale lato jeLdzila po Polsce.

- Pamietam, jak bardzo balam sie pierwszego spotkania z Edytą Górniak - wspomina Marta Gąska. - Mialam zrobic jej pelen makijaz przed sesją zdjeciowa do "Wysokich obcasów", a slyszalam, ze jest ona straszną perfekcjonistką, wiec denerwowalam sie bardzo, a rece trzesly mi sie od samego rana. To byl najdluzszy makijaz w calym moim zyciu, bo umalowanie Edyty Górniak zajelo mi trzy godziny!

Najwazniejsze jednak bylo to, ze ten make-up tak sie slynnej wokalistce spodobal, ze zaproponowala Marcie stalą wspólprace. Ulozyla jej grafik pracy na cale wakacje i zabrala ze sobą na letnią trase koncertową.
Kobiety oczekują cudów

Marta Gąska przygotowywala tez do koncertów rozne zagraniczne gwiazdy muzyki. Malowala m.in. Kate Ryan i Melanie C. Zresztą, makijaz tej ostatniej wokalistki bardzo dobrze pamieta:

- Miala pól godziny do wyjścia na scene, ja przychodzą z walizeczką kosmetyków, patrze na jej twarz i nogi sie pode mną uginają - opowiada. - Melanie miala calą buzie w wysypce... Akurat bowiem dopadlo ją jakieś uczulenie. Ale poradzilyśmy sobie z tym!

Mimo takich zdarzen, zdaniem Marty, wielkie gwiazdy sceny muzycznej czy nawet aktorki maluje sie duzo latwiej niz prywatne klientki. Gwiazdy zazwyczaj bowiem wiedzą, czego chcą, a przecietna kobieta tego nie wie.

- Bywa, ze panie, które przychodzą do mnie na makijaz, przynoszą mi zdjecie Jennifer Lopez albo tez Edyty Górniak i mówią, ze chcą wyglądac dokladnie tak samo... I oczekują zbyt wiele! - wyjaśnia Marta. - Owszem, za pomocą makijazu mozna zmienic twarz, ale nie na tyle, zeby z przykladowej pani Beaty w godzine zrobic Jennifer Lopez...

Jakiś czas temu Marta pracowala jako ekspert w telewizyjnym programie "Chce byc piekna", gdzie przy przemianie kobiet z Kopciuszków w królewny wchodzily w gre równiez operacje plastyczne.

- No i teraz panie bywają zawiedzione, ze ja je maluje, a one nadal mają zmarszczki... - mówi Marta.

I przyznaje, ze czasami dopada ją takie "zboczenie zawodowe", ze kiedy idzie ulicą, to zwraca uwage przede wszystkim na makijaze kobiet.

- A juz jak stoje w sklepie w kolejce, to zawsze patrze, jak jest umalowana ekspedientka - śmieje sie Marta. - I czasami myśle sobie: Dziewczyno, jesteś taka ladna, a coś ty sobie na buzi tym nieudanym makijazem zrobila!

I wlaśnie dlatego rok temu Marta postanowila otworzyc szkole, w której uczy wizazu, makijazu i stylizacji. Jej sluchaczki dowiadują sie, jak mozna sie malowac i jak malowac innych.

Teraz zaś przed bialostocką wizazystka kolejne wyzwanie. Za trzy tygodnie jedzie na Sopot Hit Festiwal, gdzie bedzie przygotowywala do wystepów takie gwiazdy jak: September, In-Grid, Kasia Kowalska, Danzel...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna