Jubileuszem w Nowy Rok

Powiatowa wieś Mońki uzyskała prawa miejskie 1 stycznia 1965 r. Miasto będzie świętowało jubileusz przez cały 2005 rok.
Podobna okazja za 10 lat
Burmistrz Moniek zaprasza mieszkańców miasta już w sylwestra (przed północą) na aleję Niepodległości.
- To wyjątkowa okazja do spotkania z mieszkańcami. Mamy wiele powodów do radości, a następny taki jubileusz będzie dopiero za 10 lat - powiedział nam Zbigniew Męczkowski, burmistrz Moniek.
"Współczesna" dowiedziała się o pomyśle władz miasta w ubiegłym tygodniu. Wraz z portalem www.e-monki.pl zapytaliśmy moniecczan, co sądzą o świętowaniu jubileuszu pod gołym niebem. Do minionego piątku aż 150 zapytanych poparło taką formę spędzenia sylwestra, przeciwnych jej było trzech uczestników sondy, jeden nie miał zdania, zaś pięciu stwierdziło, że "szkoda czasu i pieniędzy".
"Nie każdego stać na wydanie 200 lub 300 zł i oni nie mają gdzie się podziać. To świetny pomysł" - napisał Sylwek na internetowym forum www.e-monki.pl. "Elity znajdą miejsce do świętowania, a na osiedlach jest zawsze tłum chętnych do witania Nowego Roku" - dodał Stary.
Wynajęcie profesjonalistów, którzy wystąpią z pokazem ogni sztucznych będzie kosztowało 5 tys. zł. Organizacją spotkania w parku przy al. Niepodległości zajmie się Moniecki Ośrodek Kultury.
- Zapraszamy już o godz. 23.30. Będzie trochę muzyki, zaś tuż przed północą burmistrz wyjawi powody świętowania. Potem nastąpi "ognisty kwadrans" - zdradził szczegóły Dariusz Gwiazda, dyrektor MOK-u.
Gdzie, za ile?
Tymczasem można jeszcze skorzystać z wielu ofert spędzenia sylwestra na balach. Trzeba się jednak spieszyć, bo karnety całkiem nieźle się sprzedają. Sprawdziliśmy, gdzie i za ile można będzie witać Nowy Rok.
Zajazd Zalesie przygotował zabawę w konwencji kabaretu z lat 30-tych za 350 zł od pary (w menu pieczony prosiak). Nie ma tam już wolnych miejsc. Karczma Wojciecha oferuje konsumpcję i zabawę za 360 zł od pary. Restauracja Cechowa organizuje sylwestra w sali bankietowej państwa Magnuszewskich za 300 zł od pary, zaś w sali państwa Kuczyńskich pary będą mogły bawić się za 250 zł. Najtańszą ofertę ma MOK (180 zł od pary), ale tu także jadła i napitku z Zajazdu Zalesie będzie do syta.
Najdrożej, ale za to w ekskluzywnych warunkach, można witać 2005 rok w goniądzkim zespole pensjonatów Bartlowizna. Tam za sylwestrową noc trzeba zapłacić 350 zł (od osoby) i 700 zł za spędzenie weekendu (dwa noclegi, wyżywienie i wiele atrakcji).