Część właścicieli ostrołęckich psów jest przekonanych, że ich ulubieńców nie dotyczy nakaz noszenia kagańca i smyczy. Dlatego wypuszczanie rano przed blok psów bez opieki i kagańca, jest nagminne. W ubiegłym roku Straż Miejska interweniowała w tego typu wypadkach 56 razy. Nie przestrzegającym przepisów wystawiono 44 wezwania, a mandatem ukarano 12 osób.
- Na smyczy i w kagańcu wyprowadzany musi być każdy pies, bez względu na jego usposobienie, wielkość czy rasę - mówi Piotr Liżewski, komendant Straży Miejskiej w Ostrołęce. - Jedynie poza terenem zabudowanym, z daleka od ludzi, pies może chodzić bez smyczy, w kagańcu, ale w centrum miasta obowiązuje zarówno jedno jak i drugie.
Chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo przechodniów. Nigdy nie jesteśmy w stanie do końca przewidzieć jak zachowa się nasz pupil. Jednak nie wszyscy właściciele psów zgadzają się z tak wysokimi mandatami.
- Jestem właścicielką psa, który znajduje się na liście czworonogów wymagających zezwolenia, więc musi mieć kaganiec i smycz. Ale jeśli rasy z natury łagodne też muszą nosić przy właścicielu kaganiec, to chyba przesada - uważa Elwira, właścicielka rottweilera o imieniu Chico.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?