Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kąpiel na własne ryzyko. Tu nie będzie ratowników

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Popularność plaży w Krzywem bierze się nie tylko z tego, że jest blisko miasta, ale też z powodu piaszczystego dna i dużego pomostu.
Popularność plaży w Krzywem bierze się nie tylko z tego, że jest blisko miasta, ale też z powodu piaszczystego dna i dużego pomostu. Archiwum
Jedno z najbardziej popularnych kąpielisk na Suwalszczyźnie może być znowu pozbawione ratowników.

Podczas ubiegłorocznego lata na tej plaży bywało po 400-500 osób dziennie - mówi Barbara Perkowska z Wigierskiego Parku Narodowego. - To prawdziwy cud, że nie doszło do żadnego nieszczęścia.

Do 2008 r. z plażą w podsuwalskiej wsi Krzywe nie było żadnych problemów. Bo zarządzał nią Ośrodek Sportu i Rekreacji w Suwałkach. Ale miasto ma swoją plażę - nad zalewem Arkadia i nie może inwestować na terenie, który należy do gminy Suwałki. Wybudowane kilka lat temu pomosty zostały więc gminie przekazane. Właścicielem plaży pozostał natomiast Wigierski Park Narodowy. Jeziorem zawiaduje zaś państwo.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Efekt był taki, że w ubiegłym roku ratowników w Krzywem już nie było. Nikt też nie zlecał badań wody. Ludzie kąpali się na własną odpowiedzialność. Wójt suwalskiej gminy tłumaczył, że skoro woda do niego nie należy, nie ma zamiaru w kąpielisko inwestować.

Już w marcu tego roku dyrekcja WPN wysłała do wójta pismo dotyczącego sezonu letniego. Park gwarantuje utrzymanie plaży w czystości, dbanie o sanitariaty, doposażenie wypożyczalni sprzętu pływającego oraz bezpłatne udostępnienie pomieszczania dla ratowników.

- Plaża znajduje się jeszcze na naszym terenie, ale jezioro już nie - przypomina B. Perkowska. - Przepisy nie pozwalają nam, żebyśmy wydawali pieniądze na ratowników.
Pracownicy WPN przypominają jednocześnie o obowiązujących w tym przypadku uregulowaniach prawnych. Za bezpieczeństwo na danym kąpielisku odpowiada gmina.

Ta musiałaby zainwestować w ratowników oraz dwukrotne w ciągu sezonu badanie czystości wody. Łączny koszt wyniósłby przynajmniej kilka tysięcy złotych.

Dariusz Saweliew z Urzędu Gminy Suwałki mówi tymczasem, że z kąpieliska korzystają głównie mieszkańcy miasta. Poza tym, gmina chce dbać przede wszystkim o plażę, która od początku do końca należy do samorządu i znajduje się niedaleko Krzywego, nad jeziorem Koleśne.
- Ale problem wciąż analizujemy - dodaje. - Myślę, że ostateczne decyzje zostaną podjęte do końca tego tygodnia.

Choć gmina odpowiada za bezpieczeństwo, obowiązku prowadzenia kąpielisk nie ma. Jeżeli więc nie wyłoży pieniędzy na ratowników i badania, w Krzywem, tak jak w poprzednim roku, funkcjonowało będzie dzikie kąpielisko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna