Katastrofa w Smoleńsku: Powiedział, że nie ma podstaw, aby brać pod uwagę obecność generała Andrzeja Błasika w kokpicie Tu-154 M, w chwili katastrofy samolotu. Można było tak sądzić, ponieważ nie był on zapięty pasami i jego ciało znalazło się obok ciała nawigatora, a skoro nie był zapięty w pasy to jego ciało mogło znaleźć się wszędzie.
Mecenas odrzucił także, że Błasik był pod wpływem alkoholu. Powiedział, że generał Błasik chciał uczestniczyć we mszy świętej oraz przyjąć komunię w intencji bliskiej osoby, która została zabita w Katyniu.
Dodał także, że "fakt wypicia jednego piwa, bo o takiej ilości alkoholu mówimy, nie ma żadnego znaczenia dla przebiegu lotu."
Według pełnomocnika, także zeznania kontrolerów mogą różnić się od raportu MAK, ponieważ "raport MAK nie był w pełni obiektywny, pomijał pewne zeznania. My też nie znamy zeznań kontrolerów lotu, które były przeprowadzone na potrzeby raportu, tylko znamy efekt tego raportu. A możemy przypuszczać, że prawdopodobnie te zeznania są różne od tego, co zapisano w raporcie".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?