Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Każdy komitet chce być "nasz"

Michał Modzelewski [email protected]
Niektóre w pośpiechu zmieniały nazwę przed rejestracją.

Listopadowe wybory samorządowe zbliżają się coraz większymi krokami. Wczoraj poznaliśmy listę komitetów, które w wyścigu o władzę w byłym woj. łomżyńskim zamierzają stawić czoła lokalnym strukturom partyjnych aparatów. Jest ich tylko nieco więcej niż cztery lata temu, gdy było ich 152.

Co ciekawe wiele zgłaszanych komitetów chciało w swojej nazwie zawrzeć słowa "nasza gmina", ale ponieważ nie może być dwóch komitetów o takiej samej nazwie trzeba było często zastępować ją inną. W dodatku tuż przed rejestracją.

Chętnych nie zabraknie

- Każdy ze 155 komitetów, który zgłosił się do naszego komisarza wyborczego został zarejestrowany - mówi Jerzy Dołęgowski, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Łomży. - Tylko jeden komitet z terenu Czyżewa musi jeszcze uzupełnić wymaganą dokumentację.

W samej Łomży siedzibę ma pięć komitetów wyborczych, które poza partiami zamierzają powalczyć o 23 fotele miejskich rajców.

Każdy z nich, jeżeli wystawi w mieście kandydatów w co najmniej dwóch okręgach (czyli połowie) będzie mógł wystawić swojego kandydata na prezydenta miasta.

A lista tych ostatnich wciąż nie jest ostatecznie znana.

Do tych już znanym dołączyć może niebawem powracający z politycznego niebytu były baron SLD Mieczysław Czerniawski, który podczas wczorajszej konferencji swojej partii został przedstawiony jako "prawie pewny" kandydat. Na razie został liderem listy do sejmiku. Ponownego startu jak dotąd nie ogłosił też urzędujący prezydent Jerzy Brzeziński.

Śledztwa i procesy w tle

A ten jeśli się zdecyduje przystąpi do walki o reelekcję obciążony wraz ze swoim pierwszym zastępcą Marcinem Sroczyńskim prokuratorskimi zarzutami za niezgodne z prawem gospodarowanie mieniem miejskim.

Jednak procesu prędko nie będzie, bo z końcem września białostoccy śledczy przedłużyli postępowanie.
Proces w toku wyborów czeka za to rządzącego od kilku kadencji gminą Piątnica Edwarda Ładę.

Oskarżony o nieprawidłowości przy budowie hali sportowej został z końcem ub. r. uniewinniony, ale sąd II instancji nakazał powtórnie rozpatrzyć jego sprawę.

Z kolei w łomżyńskiej prokuraturze wszczęto śledztwo ws. byłego wójta Śniadowa Andrzeja Zaremby, któremu Regionalna Izba Obrachunkowa zarzuciła nieprawidłowości dotyczące gospodarki finansowej i generującą niepotrzebne koszty umowę dzierżawy byłego dworca PKP. Przez blisko dwa lata budynek stał niewykorzystany, a niekorzystną umowę już rozwiązano.

Jednak to nie RIO, a obecny p.o. wójta Cezary Polkowski złożył w tej sprawie doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa. W śledztwie jednak jak dotąd Zaremba zarzutów nie usłyszał. Nim jednak postępowanie w tej sprawie się zakończy obaj wspomniani panowie powalczą o głosy wyborców.

Gminy górą

Na koniec warto podkreślić, że w związku z nadchodzącymi elekcjami największe poruszenie wśród lokalnych działaczy panuje w niewielkich społecznościach.

Bowiem, o ile jak wspominaliśmy w Łomży komitety wyborców można policzyć na palcach jednej ręki, to w okolicznych gminach, jak choćby w Śniadowie czy Piątnicy zarejestrowało się ich dwa razy więcej. Może to świadczyć o niskim wpływie partyjnych rozgrywek na ich terenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna