Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komu grozi wypalenie zawodowe?

Redakcja
Chyba każdy z nas zetknął się z gruboskórnym urzędnikiem, wrednym nauczycielem, obojętnym księdzem, złośliwą pielęgniarką, bezdusznym prawnikiem, znudzonym lekarzem lub wrogim policjantem. Dlaczego osoby, które powinny nam pomagać, zachowują się w sposób odpychający?

Coraz więcej osób przeżywa w poniedziałek niechęć do pracy. Bywa jednak, że ta awersja przybiera postać niemal chorobową: pojawia się wypalenie.

Jak załatwiasz sprawy innych ludzi

Najbardziej narażone na wypalenie zawodowe są te osoby, których praca polega na załatwianiu spraw innych ludzi. Każdy z nas zetknął się chyba z gruboskórnym urzędnikiem, wrednym nauczycielem, obojętnym księdzem, złośliwą pielęgniarką, bezdusznym prawnikiem, znudzonym lekarzem lub wrogim policjantem.

Takie spotkanie jest stresujące i nierzadko pozostawia długotrwały uraz, zawiedzione nadzieje i rozczarowanie. Wszak spotyka nas wrogość ze strony osób, na których pomoc liczymy. A co, jeśli sami czujemy, że stajemy się coraz bardziej obojętni na ból innych ludzi? Co wtedy robić? Jak sobie z tym radzić?

To nie jest objaw złej duszy

Trzeba tu koniecznie zaznaczyć, że obojętność i wypalenie są bardzo rzadko objawem "złej duszy". Paradoksalnie: najłatwiej ulegają wypaleniu ci, którzy mają wielkie pragnienia niesienia pomocy innym. Te osoby po pewnym czasie czują się coraz bardziej sfrustrowane i mają największą "ochotę" obwiniać innych za to, że ich wysiłki nie dają oczekiwanych rezultatów - z osób pełnych zaangażowania i pasji zamieniają się w ludzi zgorzkniałych.

To nauczyciele, którzy twierdzą, że uczniowie są z gruntu źli i niczego nie da się ich nauczyć, prawnicy, którzy uważają, że na każdego można znaleźć paragraf, czy lekarze, którzy są rozdrażnieni słuchaniem o boleściach pacjenta.

Wypalenie pojawia się, dlatego że intensywny i długotrwały kontakt z ludźmi potrzebującymi pomocy, najzwyczajniej w świecie wyczerpuje. Jeśli bowiem spotykamy się z cierpieniem na co dzień, współczucie staje się bardzo trudne do zniesienia - powoduje przeciążenie emocjonalne i silny stres. Aby się przed nimi uchronić przyjmujemy postawę obojętną, a czasem agresywną lub wrogą wobec osób, które oczekują naszej pomocy.

Bo świat jest wrogi, zły i nam zagraża

Warto wiedzieć, że techniki dystansowania się w sytuacji kontaktu z cierpieniem innych stosujemy wszyscy. Proszę pomyśleć o tym, jak rzadko i jak krótko przeżywamy ból, rozpacz czy silne współczucie, gdy oglądamy tragedię, przedstawianą w dzienniku telewizyjnym.

"Zginęło 101 osób" albo "zginęło 100 osób" - jaką różnicę stanowią dla nas te tak różne przecież informacje? Odkryto, że im częściej ktoś ogląda tragedie przedstawiane w telewizji, tym mniej go one wzruszają, choć jednocześnie jest coraz bardziej przekonany, że świat jest wrogi, zły i zagrażający. Czy można się uchronić przed obojętnością wobec cierpień innych ludzi i utratą uczucia pasji w pracy?

Wielką pomocą jest możliwość porozmawiania z osobami, które są w podobnej sytuacji. Czasem prosi się psychologów o zorganizowanie grup wsparcia w zakładach pracy. Wśród osób zawodowo zajmujących się pomaganiem innym (np. psychologów) takie grupy są bardzo popularne.

Dzięki nim można "przerzucić" pewną porcję własnych, trudnych emocji na innych. Ponadto możemy przekonać się, że nasz stan nie jest wynaturzeniem i że przeżywa go wiele osób. Wreszcie: grupa pozwala na nabranie dystansu do siebie, a czasem na odkrycie przyczyn pojawienia się wypalenia.

Błogosławieństwem jest urlop - i to taki, na którym rzeczywiście wypoczywamy, czyli robimy rzeczy, które lubimy. Dobrze, jeśli taki urlop zdarza się stosunkowo często, choć nie musi jednocześnie trwać długo.

Wielką pomoc daje unikanie sztampy - np. zamienianie się obowiązkami ze współpracownikami czy modyfikowanie technik swojej pracy. Pasję często zabija wygodna rutyna i zimny profesjonalizm. Jeśli osiągnęliśmy perfekcję, bywa, że kolejna osoba staje się dla nas po prostu "kolejną sprawą do załatwienia".
dr Marcin Florkowski
psycholog

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna