Na gminach ciąży obowiązek sprawozdawczy w zakresie ewidencji wszystkich zbiorników bezodpływowych i przydomowych oczyszczalni ścieków, a także kontrola wywozu nieczystości ciekłych. Regulacje zostały wprowadzone, ponieważ z danych GUS wynika, że większość ścieków trafia w stanie nieoczyszczonym do środowiska. Gminy rozpoczęły kontrole, ponieważ mają czas tylko do sierpnia.
My jesteśmy już po kontroli Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Ten proces rozpoczęliśmy. Musimy się z tym wyrobić. Sytuacja jest trudna, ponieważ jest duże zróżnicowanie miejscowości. Część z nich jest rozproszona. Mają przydomowe oczyszczalnie - wyjaśnia wójt gminy Turośń Kościelna oraz przewodniczący zarządu Związku Gmin Wiejskich Województwa Podlaskiego Grzegorz Jakuć.
Gminy kontrole przeprowadzają etapami.
Zaczęliśmy od sprawdzania umów. Mamy już część miejscowości zweryfikowanych. Będziemy robić to etapami. Najpierw będziemy sprawdzali umowy. Następnie prawidłowość realizacji umowy i naszego regulaminu oczyszczania - przekazuje wójt gminy Turośń Kościelna.
Gminy muszą wyrobić się do sierpnia 2024 roku, ponieważ jeżeli nie zrealizują obowiązku, to czekają na nich wysokie kary (nawet do 50 tys. zł).
Nie uciekniemy od tego. Jeżeli gmina nie spełni obowiązków wynikających z ustawy, to może zostać ukarany organ prowadzący. Z ustawą się nie dyskutuje, tylko realizuje jej przepisy.
Przewodniczący zarządu Związku Gmin Wiejskich Województwa Podlaskiego Grzegorz Jakuć obawia się, że wybory mogą wpłynąć na to, że włodarze gmin niechętnie będą przeprowadzali kontrole.
Jest problem związany jest ze zbliżającymi się wyborami. Wiadomo kontrola i egzekwowanie przepisów jest mało przychylne dla mieszkańców. Wymaga się od nich poniesienia kosztów, jakiś działań. Przez zbliżające się wybory część z gmin wstrzymuje się z przeprowadzaniem kontroli - wyjaśnia Grzegorz Jakuć.
Nie wszyscy zdają sobie sprawę z wymagań, które stoją przed gminami.
Część włodarzy nie do końca ma świadomość zakresu i wymagań, które stoją przed nami. Tego najbardziej się obawiam, że osoby, które będą podchodziły zbyt nonszalancko. Wójtowie, burmistrzowie mogą mieć potem problem, bo w krótkim czasie nie da się tego wykonać - informuje wójt gminy Turośń Kościelna.
Wójt gminy Filipów Tomasz Rogowski przekazuje, że coraz więcej mieszkańców jest świadoma na temat przeprowadzanych kontroli.
U nas duża większość społeczeństwa dostosowała się do przepisów. Są zbierane stosowne dokumenty. Poinformowaliśmy nasze społeczeństwo w sposób zwyczajowo przyjęty. Coraz więcej osób jest świadomych tego, że kontrole będą przeprowadzane wedle zgodności stanu faktycznego. Mieszkańcy nie uchylają się, tylko starają się podporządkować przepisom. Myślę, że do tego terminu powinniśmy się wyrobić - informuje Tomasz Rogowski.
W podobnym tonie wypowiada się wójt gminy Rudka Marcin Gawrysiak.
Szamb mamy niedużo. Mamy prawie w 100% skanalizowaną gminę. Mamy sytuację komfortową. Większy problem mają z całą pewnością wójtowie większych gmin, w których jest sporo zabudowy kolonijnej - mówi wójt gminy Rudka.
Do przeprowadzenia kontroli właścicieli szamb uprawnieni są pracownicy urzędów miasta i gminy. Kontrolę usług wywozu nieczystości mogą również przeprowadzić funkcjonariusze straży miejskiej. Każdy właściciel nieruchomości, który korzysta ze zbiorników bezodpływowych, tj. szamba czy przydomowej oczyszczalni ścieków, powinien dysponować aktualną umowę na wywóz nieczystości, a także udostępnić na prośbę urzędników rachunki za wywóz ścieków. Kary mogą zapłacić nie tylko samorząd, ale również właściciele i użytkownicy nieruchomości.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
