Na policję zadzwoniła mieszkanka jednej ze wsi pod Ełkiem i powiedziała, że zatrzymała mężczyznę, który kradł z jej pola kapustę i pory. Policjanci na miejscu zastali zgłaszającą wraz z ujętym przez nią mężczyzną. Okazało się, że to 41-letni mieszkaniec tej samej wsi.
Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna wspólnie z 44-letnim znajomym i jego 18-letnim synem przyjechali na pole samochodem z przygotowanymi wcześniej workami. Następnie wyrwali 140 porów, spakowali do worków i schowali je w przydrożnym rowie. Później zaczęli wyrywać główki kapusty.
Właściciele uprawy mając podejrzenia, że ktoś podkrada im warzywa, wieczorem pojechali na pole. Tam zauważyli trzech mężczyzn. Jeden z nich został złapany przez nich na gorącym uczynku.
Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Śledczy ustalili też pozostałych podejrzanych. Mężczyźni usłyszeli już zarzut usiłowania kradzieży 85 główek kapusty i 140 porów o łącznej wartości blisko 700 zł. Tłumaczyli policjantom, że chcieli ukraść warzywa na własne potrzeby, żeby przygotować bigos i surówki.
Teraz grozi im kara nawet pięciu lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?