Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Truskolaski: „Smoleńsk” nie jest filmem odpowiednim na lekcję historii

Julia Szypulska
Krzysztof Truskolaski (Nowoczesna)
Krzysztof Truskolaski (Nowoczesna) Anatol Chomicz
Rozmowa z Krzysztofem Truskolaskim, posłem Nowoczesnej z województwa podlaskiego.

Interweniuje Pan w sprawie wycieczek szkolnych do kin na film „Smoleńsk”.

W ostatnich dniach docierają do mnie informacje, że różne gminy i szkoły w Polsce, choć takie głosy z województwa podlaskiego jeszcze do mnie nie dotarły, organizują wycieczki na film „Smoleńsk” w reżyserii pana Antoniego Krauzego. Ten thriller, bo tak jest określany przez wielu krytyków, nie jest filmem historycznym i nie powinno się organizować na niego wycieczek szkolnych. Uważam, że ten film jest propagandą PiS-owską, że nie odwzorowuje prawdy o tym, co wydarzyło się podczas katastrofy smoleńskiej. Ten film jest jedną wielką polityczną akcją. Dlatego chciałbym zaapelować do wszystkich dyrektorów, jak na razie białostockich szkół, w późniejszym czasie zwrócę się także do podlaskich, o to, aby nie organizowali wycieczek na ten film. Kiedyś chodziliśmy na „Pana Tadeusza”, a teraz dzieci będą musiały chodzić na „Smoleńsk”. Tymczasem nie dość, że nie jest to film historyczny, to jeszcze bardzo słabo zrobiony, ze słabą obsadą aktorską i nie warto go oglądać. Oczywiście jeżeli rodzic wyrazi zgodę, to dziecko może samo iść na ten film, ale nie w ramach lekcji. Lepiej w tym czasie nauczyć się czegoś, czy z historii Polski, czy z innych przedmiotów, a nie iść na tę propagandę polityczną.

Kiedy rozmawialiśmy kilka dni temu, zastanawiał się Pan, czy iść na ten film. Czy udało się Panu go obejrzeć?

W niedzielę byłem na tym filmie. Szczerze powiedziawszy, wrażenia mam kiepskie. Myślałem, że film bardziej odwzorowuje to, co działo się naprawdę. Tymczasem jest tam wiele domysłów, wiele niedokończonych zdań. Wcześniej na wielu portalach czytałem, że film ma słabe recenzje, ale chciałem się osobiście przekonać, jaki jest. W skali dziesięciopunktowej dałbym obrazowi maksymalnie jeden punkt. „Smoleńsk” miał wejść na ekrany w styczniu czy w lutym. Widzieliśmy pierwsze plakaty, był nawet jakiś zwiastun tego „thrillera”, ale okazało się, że nagle coś nie wyszło i nie uda się reżyserowi zrobić tej premiery w zaplanowanym terminie. Nie wiem dlaczego tak się stało. Wydaje mi się, że film został obejrzany przez ludzi na Nowogrodzkiej (przy tej ulicy w Warszawie znajduje się siedziba Prawa i Sprawiedliwości - przyp. red.) i uznano, że jest za słaby. Dlatego trzeba było go wzmocnić. Na koniec tego filmu widać ewidentnie, że po uderzeniu skrzydła maszyny w brzozę, w powietrzu samolot się roztrzaskuje. Tak jakby był tam wybuch.

Ta scena zdaje się potwierdzać teorię o wybuchu na pokładzie.

Wydaje mi się, że o to chodzi. Prawo i Sprawiedliwość robi wszystko, żeby udowodnić, że był ten wybuch i że to strona rosyjska jest odpowiedzialna, że ten samolot się rozleciał i zginęło w nim 96 osób. Ja się z tym nie zgadzam.

Można ten film oglądać bez kontekstu politycznego?

Nie da rady. Uważam, że jest tam tyle różnych sytuacji, które pokazują, że był on kręcony na zamówienie jednej partii politycznej. Na przykład w jednej ze scen Donald Tusk przytula się z prezydentem Rosji Putinem. Było to nieeleganckie. Podkomisja, która działa pod ministrem obrony, chce udowodnić, że katastrofa nie przebiegała tak, jak to ustaliły wcześniejsze komisje. I wydaje się setki tysięcy z publicznych pieniędzy, żeby to udowodnić. Jak na razie nie ma nowych dowodów, więc ta podkomisja powinna być rozwiązana.

Wracając do tematu, jeśli nauczyciel historii mówi po prostu: zobaczmy inną wersję przebiegu katastrofy? Co w tym złego?

Ale to nie jest film historyczny, tylko propagandowy. Jeśli nauczyciel będzie chciał zorganizować wyjście poza godzinami lekcyjnymi, to nie ma problemu. Wówczas będzie to prywatne wyjście nauczyciela z dziećmi. Ale w trakcie lekcji dzieci powinny uczyć się prawdziwej historii, a nie przekłamanej. Dlatego apelujemy do dyrektorów szkół, by nie wyrażali zgody na takie wycieczki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna