Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupcy w galeriach: Do jesieni połowa z nas zbankrutuje!

Anna Mierzyńska
"Nord” jeszcze w sobotę sprzedawał obuwie. Ale od 1 lutego ze sklepu zniknęli pracownicy. Właściciele chcieli go zamknąć, tyle że znaleźli się w czynszowej niewoli koncernu
"Nord” jeszcze w sobotę sprzedawał obuwie. Ale od 1 lutego ze sklepu zniknęli pracownicy. Właściciele chcieli go zamknąć, tyle że znaleźli się w czynszowej niewoli koncernu
Sklep z obuwiem "Nord" w galerii handlowej "Zielone Wzgórza" od niedzieli jest zamknięty. Chociaż jego witryna wciąż zachęca klientów do zakupów, to jednak nikt już tam nic nie sprzedaje. To efekt nieudanych negocjacji sklepu z Carrefourem.

Według szacunków do jesieni przetrwa tylko 50 proc. firm, handlujących w białostockich galeriach.

W "Nordzie" właśnie zaczyna się wielkie pakowanie.

- Lokal będzie pusty. Zaprzestajemy sprzedaży, zostaje tylko firmowa witryna z informacją, że buty można kupić w internecie - mówi Anna Dzienisik, kierowniczka sklepu.

"Nord" chciał zrezygnować ze sklepu w Galerii Zielone Wzgórza, ale jej właściciel, międzynarodowy koncern Carrefour nie zgodził się na rozwiązanie umowy.

- A to oznacza, że właściciel sklepu będzie musiał nadal płacić Carrefourowi czynsz - przez 3,5 roku, ponieważ umowę podpisał na 5 lat i tyle mu jeszcze zostało do końca - tłumaczy Krzysztof Seroka, właściciel sklepu "Kontakt" z tej samej galerii. - Wszystko dlatego, że umów najmu z Carrefourem nie można rozwiązać. Grożą za to milionowe kary.

Gdy dwa lata temu kupcy podpisywali te fatalne umowy, rynek w Białymstoku rozkwitał. Dziś jest kryzys, obroty w sklepach spadają o 60-70 proc., a kurs euro ciągle rośnie.

- A właśnie w euro liczą nam czynsze. Z miesiąca na miesiąc są więc one coraz wyższe, gdy obroty spadają niewyobrażalnie - mówi Jerzy, właściciel sklepów w kilku galeriach. - Coraz więcej przedsiębiorców, żeby się utrzymać, wykłada swoje oszczędności.

- Lepiej dokładać, niż rezygnować i płacić ogromne kary. W styczniu dołożyłem do biznesu ok. 10 tys. zł - nie ukrywa Seroka. - Ale dokładać można tylko do momentu, gdy się ma pieniądze. A co potem? Właśnie dlatego chcemy negocjować z Carre-fourem czynsze. Zakładamy stowarzyszenie - według naszych wyliczeń problem z czynszami w galeriach dotyczy bowiem dziś stu firm w Białymstoku, a więc ok. tysiąca pracowników. Nie ukrywam, że liczymy też na pomoc polityków i władz miasta.

Maria Cieślikowska, rzecznik prasowy Carrefoura, zapewnia, że spotkanie odbędzie się, i to w lutym:

- Jesteśmy w trakcie opracowywania propozycji, którą chcemy przedstawić najemcom - informuje.

Szkopuł w tym, że problem nie dotyczy tylko Galerii "Zielone Wzgórza"...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna