Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupuj dużo i tanio. Smart shopping

Alina Konieczna, www.gs24.pl
www.gs24.pl
Globalny kryzys wyhamowuje, a my nadal trzymamy się za portfele. Powód? Zwolnienia z pracy, cięcia pensji i niepewna przyszłość firm.

Wydawanie pieniędzy w krajach wysoko rozwiniętych nie jest już trendy. Teraz nadeszła era smart shoppingu, czyli sprytnych zakupów. - Smart shopping ma swój rodowód w Stanach Zjednoczonych, które jako pierwsze powiedziały "nie!" bezsensownemu wydawaniu pieniędzy w obliczu globalnego kryzysu - tłumaczy Łukasz Leśniak z firmy Listonic. - Idea ta propaguje racjonalne planowanie budżetu poprzez kupowanie rzeczy niezbędnych oraz tylko tych, które rzeczywiście zamierzaliśmy kupić.

Supermarkety dokładnie śledzą ścieżkę zakupów klientów i umieszczają na niej produkty, których nie potrzebujemy. Dobrym pomysłem, żeby uniknąć kupowania rzeczy niepotrzebnych, jest chodzenie na zakupy z listą i robienie ich raz na jakiś czas - hurtowo. Żeby nie dopuścić do zgubienia czy podarcia listy zakupów, można zrezygnować z metody "na kartkę" i zastosować nowocześniejsze rozwiązanie - listę zakupów w telefonie komórkowym. Nie dosyć, że będzie niezniszczalna, to jeszcze dodatkowo każdy domownik z dowolnego miejsca będzie mógł do niej dopisać produkt, którego potrzebuje.
W Polsce istnieje taka lista na komórkę, darmowa i prosta w obsłudze. - Tworząc mobilną listę Listonica chodziło o to, żeby po zwykłym zalogowaniu po prostu z niej korzystać, za darmo i bez dużej wiedzy. Dzięki temu w oszczędzaniu pienędzy mogą brać udział całe rodziny, jeśli posiadają telefon komórkowy z dostępem do internetu - tłumaczy Łukasz Leśniak. - Dzięki temu Polacy mogą się włączyć w światowy trend i to w dodatku z korzyścią dla naszych domowych budżetów.

Kolejną zasadą sprytnego oszczędzania jest unikanie kupowania rzeczy, z których skorzystamy tylko raz. - Zbędnym zakupem jest książka czy film na DVD - mówi Łukasz Leśniak. - Lepiej je wypożyczyć, a później oddać. Załóżmy, że filmoteka przeciętnego Polaka ma 100 płyt DVD, każda to wydatek 70 zł, czyli razem 7 tysięcy złotych. A ile z tych filmów obejrzeliśmy więcej niż raz? Na pytania o celowość zakupu zawsze odpowiadajmy sobie przed każdym regałem sklepowym, bo wypożyczając te same 100 filmów zapłacilibyśmy o prawie 6,5 tys. złotych mniej.

Równie ważna jest też zasada odwrotna - kupujmy rzeczy, które często wypożyczamy, żeby oszczędzić. - Dla przykładu - jeśli ktoś jeździ często w góry nie tylko polskie, ale i inne na terenie Europy - warto, by miał własne narty i nie był zmuszony ich ciągle wypożyczać, bo to realnie większy koszt - dodaje Łukasz Leśniak.
Co ciekawe - doceniają to zwłaszcza osoby zamożne, bo wśród nich, jak wynika z badań, smart shopping staje się sposobem na życie. A czy nas, przeciętnie zarabiających Polaków stać na to, żeby nie brać przykładu z bogatych? W końcu ci bogaci są bogatymi właśnie dlatego, że byli sprytni...

Źródeł: Smart shopping, czyli era sprytnych zakupów. Wydawanie pieniędzy już nie jest modne - www.gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna