Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łapy walczą o życie. Zobacz film

jsz
Fot Archiwum
Zwolnień nie da się uniknąć - tracą nadzieję pracownicy ZNTK w Łapach. Niedawno skończyło się ich spotkanie z władzami miasta i przedstawicielami urzędu pracy. Zebrani wzięli udział w programie nagrywanym przez telewizję TVN 24.

W centrum miasta, w sąsiedztwie dworca PKP zebrały się tłumy. Przyszli nie tylko pracownicy, którzy w kwietniu mogą stracić pracę, ale też mieszkańcy.

- Jeśli dojdzie do zwolnień to będzie tragedia - mówi Zbigniew Mikulski, który od kilku miesięcy jest bezrobotnym. - Z pracą u nas ciężko.

Szczególnie dla osób po 50-tce, a tych w ZNTK jest większość.
- Od ponad 30 lat jestem spawaczem - mówi Krzysztof Kulesza. - Nie wiem, co innego mógłbym robić,a osób w moim wieku pracodawcy nie chcą zatrudniać.
Swoje opinie pracownicy mogli wyrazić podczas spotkania. Wielu osobom trudno było zapanować nad uczuciami. Tym bardziej, że nadzieja na to, że zwolnień uda się uniknąć jest niewielka.

- Zamówień wciąż nie mamy i zakład właściwie stoi - mówią ludzie. - Teraz jesteśmy na postojowym, ale niedługo zaczną typować ludzi do zwolnień.
Na podstawie jakich kryteriów, na razie nie wiadomo. Ale listy będą długie, bo w kwietniu wypowiedzenia ma otrzymać 400 osób.

Ludzie czekają, co przyniesie jutrzejszy dzień. Wówczas bowiem ma się odbyć kolejne posiedzenie sejmowej komisji infrastruktury. Wszyscy liczą, że uda się wynegocjować jakieś zamówienia od PKP Cargo, dzięki czemu ZNTK będą mogły przetrwać.

- Spotkamy się tam z przedstawicielami przewoźnika i kolejowymi związkami zawodowymi - mówi Marek Sobociński, przewodniczący "Solidarności" w ZNTK.
Na posiedzenie wybiera się także wojewoda podlaski.

Podczas programu wypowiadali się również przedstawiciele Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Białymstoku. Obiecali mieszkańcom wsparcie. Już wkrótce, w ZNTK powstanie specjalny punkt konsultacyjny. Ludzie będą mogli tam uzyskać pomoc doradcy zawodowego. Dowiedzą się też, z jakich szkoleń czy kursów mogliby skorzystać, gdyby chcieli się przekwalifikować.

Wciąż trwają również prace nas programem pilotażowym mającym pomóc w ratowaniu miejsc pracy w ZNTK. Jest szansa, by urząd pracy dokładał się do wynagrodzeń pracowników.
- Dalsze poczynania zależą od tego, co przyniesie posiedzenie komisji infrastruktury - mówi Janina Mironowicz, dyrektor WUP. - Być może będzie wiadomo, jaka przyszłość czeka ZNTK.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna