Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzi mniej obchodzi hala niż drogi

Krzysztof Jankowski
– Najstarszą w mieście ulicę Zamkową od lat dewastują tiry, a nikt jej nie remontuje! – grzmiał Antoni Romaniuk
– Najstarszą w mieście ulicę Zamkową od lat dewastują tiry, a nikt jej nie remontuje! – grzmiał Antoni Romaniuk Fot. K. Jankowski
Bielsk Podlaski. Chcemy dobrych ulic! - mówili bielszczanie. - Robimy tyle, na ile nas stać - odpowiadał burmistrz Bielska. Przez ponad dwie godziny mieszkańcy dyskutowali w poniedziałek z burmistrzem Eugeniuszem Berezowcem na temat planowanych przyszłorocznych inwestycji.

Budżet 2009

Budżet 2009

Przygotowany przez burmistrza projekt budżetu przewiduje dochody w wysokości 49,2 mln zł i wydatki na poziomie 68,7 mln zł. Deficyt w wysokości 19,5 mln zł ma zostać pokryty kredytem. Najdroższymi inwestycjami mogą być m.in. budowy: hali sportowej (może pochłonąć 4,1 mln zł środków z budżetu miasta), ul. Studzi- wodzkiej i Wyszyńskiego (3,7 mln zł), sieci ulic w dwóch dzielnicach: Brańskiej i Obozowej (3,6 mln zł), ul. Dubiażyńskiej (2,3 mln zł) i tzw. "obwodnicy do Hoopów" (3 mln zł).

- Jeśli nie umiecie pozyskać pieniędzy, to nie bierzcie się za rządzenie! - mówili zgromadzeni.

- Gdzie mogliśmy wyrwać kasę, tam wyrwaliśmy - ripostował burmistrz Berezowiec.

- Tak proinwestycyjnego budżetu jeszcze w historii Bielska nie było - zapewniał skarbnik Janusz Panasiuk.

Panasiuk przedstawił plany inwestycyjne z halą sportową i północną obwodnicą miasta na czele. Mieszkańców interesowały jednak bardziej drogi do ich domów.

- Naszą ulicę najpierw nazywano Kleszczelowską, potem Górną, aż w końcu Szpitalną. Nazwy się zmieniały, ale nawierzchnia już nie. Czekamy na jej utwardzenie już ponad 50 lat! - mówiła Wiesława Wawrynowicz z ul. Szpitalnej.

- Ten temat ciągnie się od wielu lat, bo część ulicy nie jest miejska, ale powiatowa. Nie wiemy, czy starosta planuje jej remont - odpowiadał burmistrz Berezowiec.

- Co nas obchodzi, czyja jest droga? My mieszkamy w Bielsku! - odpowiadali mieszkańcy. I żądali wyjaśnień, jakie są kryteria ustalania kolejności remontów ulic w mieście.

- Wiemy, że każdy chce mieć wyremontowaną drogę, ale na wszystko nie ma pieniędzy - odpowiadał burmistrz. - Kiedyś mówiono, że remontujemy tylko ulice w środku miasta. Gdy załatwiliśmy centrum, to chcemy robić ulice od niego dalsze.

O interwencję prosili też mieszkańcy części ul. Zamkowej, położonej między ul. Białowieską a torami kolejowymi.

- Jeżdżą tam tiry, dojeżdżające do lokalnych hurtowni. Na moich oczach wyrwano znaki zakazu! - mówił mieszkaniec Antoni Romaniuk.

- Przyjrzymy się tej drodze, choć nie stawialiśmy tam zakazów - obiecał burmistrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna