Tzw. dom weterana, to jeden z największych suwalskich bloków. Znajduje się tu ponad 150 mieszkań. Jako jedyny budynek w całej Suwalskiej Spółdzielni Mieszkaniowej ma ochroniarzy. Dyżurują oni codziennie w godz. 18-5. - Dzięki temu mamy spokój nie tylko w bloku, ale też przed nim - opowiadają lokatorzy.
Ale, jak tłumaczy prezes Krzysztof Mażul, kwoty wpłacane przez lokatorów nie pokrywają faktycznych kosztów wynajęcia firmy ochroniarskiej. Ludzie mogą mieć i domofony, i ochronę, jednak pod warunkiem, że za tę ostatnią każdy zapłaci po 60 gr. od metra kwadratowego mieszkania. - To rzetelna kalkulacja - tłumaczy prezes. - Musieliśmy jednocześnie przyjąć jakieś kryterium. Uznaliśmy, że metr kwadratowy lokalu będzie najodpowiedniejszy.
Ludzie dziwią się zarówno temu, jak i samej stawce. - Mam 50-metrowe mieszkanie, więc miesięcznie będzie to mnie kosztowało aż 30 zł - opowiada jedna z kobiet. - Jeżeli podobne kwoty pozbiera się z całego bloku, powstanie suma, za którą można wynająć zastęp ochroniarzy.
Ludziom brakuje przede wszystkim informacji. - Przecież ta spółdzielcza administracja jest przez nas utrzymywana - zauważają. - Ale jakoś ciężko się do nas pofatygować.
W sprawie ochroniarza napisali petycję do prezesa SSM. Odpowiedzi wciąż nie dostali.
Prezes Mażul uważa, że mieszkańcy otrzymali wystarczającą informację - zarówno od kierownika osiedla, jak i w formie ogłoszenia. - Spotkanie być może zorganizujemy po tym, jak lokatorzy odpowiedzą na nasze pisma dotyczące stawek za ochronę - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?