Tuż po północy luksusowy Land Rover wpadł do rowu. Kierowca wyszedł z tego bez szwanku
O wielkim szczęściu może mówić mężczyzna, kierowca terenowego Land Rovera, który dzisiaj w nocy, po północy stoczył się do rowu w okolicach miejscowości Święta Woda.
- Kiedy przyjechaliśmy na miejsce nie było już właściwie nic do roboty. Kierowca sam wyszedł z auta, było już na miejscu pogotowie. Ale nie odniósł on większych obrażeń - opowiadają podlascy strażacy. - Nasze zadanie w związku z tym ograniczyło się wyłącznie do zabezpieczenia samochodu, czyli unieruchomienia akumulatora.
Powody wypadku bada policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?