Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mandat za nieletnich

Urszula Bisz [email protected]
Białostocki strażnik miejski Krzysztof Wawrzyniak odwiedzał wczoraj kioski i sklepy. Uświadamiał sprzedawców, z jakimi konsekwencjami wiąże się sprzedaż papierosów nieletnim.
Białostocki strażnik miejski Krzysztof Wawrzyniak odwiedzał wczoraj kioski i sklepy. Uświadamiał sprzedawców, z jakimi konsekwencjami wiąże się sprzedaż papierosów nieletnim. A. Zgiet
Białystok. 500 zł mandatu, sprawa w sądzie grodzkim, która może zakończyć się orzeczeniem grzywny nawet do 5 tys. zł to konsekwencje czekające osoby sprzedające papierosy nieletnim.

Opinia

Opinia

Stefan Sochański, komendant straży miejskiej:

- Udowodnienie, że ktoś sprzedawał wyroby tytoniowe nieletnim nie jest zbyt proste. Dlatego stawiamy przede wszystkim na działania profilaktyczne. Staramy się dotrzeć nie tylko do sprzedawców, ale również do rodziców i nauczycieli. Edukujemy też nieletnich opowiadając, czym się kończy palenie w tak młodym wieku.

Mimo to młodociani przy niewielkim wysiłku są w stanie załatwić sobie wyroby tytoniowe. Czasami dzięki bezmyślności i lekkomyślności sprzedawców oraz kioskarzy, czasami kombinują na inne sposoby.
- Kiedy pytam nieletnich o dowód osobisty, mówią, że zapomnieli zabrać ze sobą, albo zgubili - opowiada Waldemar Jałosiński sprzedający w kiosku przy ul. 27 Lipca. - Twierdzą, że już wcześniej u mnie kupowali, namawiając, by nie robić im problemów. Mają też inne sposoby.

Załatwiają pełnoletnie "podstawki"
Najczęściej zwracają się do osób starszych od siebie. Proszą o pomoc pełnoletnich kolegów, albo osoby bezdomne. W ramach "wdzięczności" wręczają im dwa złote, albo kilka papierosów z paczki.
W związku z tym funkcjonariuszom straży pożarnej i policji bardzo trudno jest ścigać to wykroczenie.

Kłopotliwe ściganie
- Nikt nie sprzeda przecież osobie nieletniej papierosów, gdy obok stoi umundurowany funkcjonariusz - powiedział Krzysztof Wawrzyniak z białostockiej straży miejskiej. - Łatwiej jest, jeżeli uda nam się złapać na gorącym uczynku palącą osobę nieletnią, która wskaże, gdzie i od kogo kupiła papierosy. Wówczas my składamy w tej sprawie wniosek do sądu, a policjanci karzą takiego sprzedawcę mandatem. Takie sytuacje, choć niezbyt często, ale się zdarzają.
W związku z tym funkcjonariusze postanowili postawić przede wszystkim na edukacje społeczeństwa i uświadomienie dorosłym, z jakimi konsekwencjami wiąże się sprzedaż tytoniu nieletni, a tym drugim - na jakie problemy zdrowotne się narażają.
Właśnie takiej akcji edukacyjnej poświęcony był czwartek 13 września, podczas którego obchodzony był Ogólnopolski Dzień Odpowiedzialnej Sprzedaży wyrobów tytoniowych. Wczoraj strażnicy miejscy wraz z policjantami pełnili wspólne patrole, podczas których odwiedzili sklepy i kioski położone blisko szkół. Rozdawali ulotki informacyjne i nalepki "stop18". W swoich witrynach umieścili je sprzedawcy, u których nieletni nie kupią papierosów. Patrole pojawiły się w Białymstoku oraz dwustu innych miejscowościach w kraju, m.in. w Suwałkach, Augustowie, Czarnej Białostockiej, Sokółce, Supraślu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna