MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Chmielewski i Krzysztof Kaczmarczyk. Skazani na dożywocie, twierdzą, że zostali wrobieni

(tom)
Archiwum
Biegły już wydał swoją opinię odnośnie nagrania, które może okazać się dla sprawy przełomowe. Teraz zacznie się przesłuchiwanie świadków.

- Termin zakończenia tego postępowania przewidziany jest na 26 maja - mówi Adam Kozub, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. - Nie wykluczamy jednak, że wyjaśnianie sprawy potrwa dłużej.

Chodzi o bestialskie zabójstwa w 1998 r. dwóch chłopców z Giżycka. Sprawę, którą - jak informowaliśmy - zajęli się niedawno białostoccy śledczy, przypomniał parę miesięcy temu telewizyjny program "Państwo w państwie". Dwaj skazani na dożywocie giżycczanie - Marcin Chmielewski i Krzysztof Kaczmarczyk - twierdzą bowiem, że są niewinni.

Ma o tym świadczyć m.in. nagranie dokonane w więzieniu przez Chmielewskiego. Zapytał on o sprawę Roberta T., skazanego za udział w zabójstwie braci na 25 lat. Ten stwierdził, że Chmielewski i Kaczmarczyk zostali wrobieni przez prowadzących postępowanie policjantów i na miejscu zbrodni w ogóle ich nie było.

Autorzy "Państwa w państwie" złożyli w tej sprawie zawiadomienie do Prokuratury Generalnej. Ta przekazała postępowanie do Białegostoku. Śledczy mają sprawdzić, czy istnieją jakiekolwiek przesłanki, by podważyć prawomocny od dawna wyrok.

Prokurator Kozub, ze względu na dobro postępowania, nie ujawnia opinii biegłego o więziennym nagraniu. Informuje jedynie, że prokuratura przystępuje do przesłuchiwania związanych z tą sprawą osób. Oprócz skazanych, śledczy przesłuchają też prawdopodobnie policjantów, co do których pojawił się zarzut, iż "wrobili" Kaczmarczyka i Chmielewskiego.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna