Marek Sobczak mieszka w Warszawie, ale w Suwałkach należy do niego część jednej z kamienic. Jednak nikt tu nie przebywa na stałe. Pozostali współwłaściciele również mieszkają w innych miastach.
Wykorzystują to menele. Dwukrotnie rozebrali już ogrodzenie na tyłach podwórza. Urządzali tam libacje, zostawiali mnóstwo śmieci. Straż miejska domagała się, by właściciele nieruchomości to sprzątali. Najpierw musieliby jednak postawić nowy płot. Uważali, że nie ma to sensu, bo miasto część tej nieruchomości wkrótce ma wykupić na parking.
Straż miejska jednak nie ustąpiła. Napisała wniosek o ukaranie każdego ze współwłaścicieli. Zdaniem Sobczaka, miało to związek z jego krytycznymi, skierowanymi do prezydenta miasta, wypowiedziami na temat miejscowego życia kulturalnego. Władze temu zaprzeczały.
Sąd uznał, że nieruchomość ma zarządcę, więc pretensje należy kierować do niego, a nie do właścicieli, których uniewinniono. Miasto czeka na pisemne uzasadnienie wyroku. Potem zapadnie decyzja o ewentualnej apelacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?