Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maseczki i drobny sprzęt trafiły do białostockiego Hospicjum Dom Opatrzności Bożej. Dary pomagają placówce przetrwać czas epidemii ZDJĘCIA

luk
Osadzone w białostockim areszcie uszyły maseczki dla hospicjum
Osadzone w białostockim areszcie uszyły maseczki dla hospicjum Areszt Śledczy Białystok
200 sztuk maseczek, uszytych przez kobiety osadzone w białostockim areszcie oraz drobny sprzęt, niezbędny w codziennej pracy, przekazany przez MediaMarktSaturn Polska, trafiły do Hospicjum "Dom Opatrzności Bożej" w Białymstoku.

Białostocki areszt, przekazał 200 szt. maseczek Hospicjum "Dom Opatrzności Bożej" w Białymstoku. Przekazanie maseczek odbyło się w ramach wspólnej akcji Ministerstwa Sprawiedliwości i Służby Więziennej pod nazwą Resort Sprawiedliwości Pomaga.

- W obliczu bardzo trudnej sytuacji związanej ze skalą i liczbą zakażeń w kraju, kadra białostockiego aresztu mobilizuje skazane kobiety do czynnego zaangażowania się w akcję pomocową. Maseczki zostały wykonane przez skazane odbywające karę pozbawienia wolności w Areszcie Śledczym w Białymstoku, w ramach programu resocjalizacji „Zdrowie dla każdego”. W programie uczestniczy 8 skazanych kobiet, nie mieliśmy żadnego problemu z naborem chętnych do udziału w nim. Skazane chcą pomagać, czują się potrzebne - zaznacza st.szer. Kamil Tyburski, rzecznik Dyrektora Aresztu Śledczego w Białymstoku.

W piątek, 29 maja, do hospicjum trafił też sprzęt od MediaMarktSaturn Polska. To m.in. żelazka, drukarki, blendery czy czajniki.
- Tradycją naszej firmy jest pomaganie, a hospicjum jest bardzo szczególną instytucją i cieszymy się, że sprawimy w ten sposób trochę radości - mówiła Beata Ochrymiuk z białostockiego oddziału MediaMarktSaturn Polska.
- Za wszystkie dary bardzo dziękujemy - mówił dr Tadeusz Borowski-Beszta, kierownik Hospicjum Dom Opatrzności Bożej w Białymstoku. -Nasza placówka tylko w tym roku przyjęła już 800 osób w zaawansowanym stadium choroby nowotworowej. Zatrudniamy ok. 150 osób, pomagają nam wolontariusze. Dzięki takim osobom oraz wspierającym nas firmom, możemy bez problemu przyjmować chorych i opiekować się nimi, mając zabezpieczenie w sprzęt, który się zużywa.
Potrzeby hospicjum są duże.
- W okresie pandemii to przede wszystkim maseczki, przyłbice, odzież ochronna, zwłaszcza fartuchy, środki do dezynfekcji rąk i pomieszczeń - wylicza dr Borowski-Beszta. - Na szczęście było bardzo dużo darczyńców, dzięki którym możemy ciągle działać.

Koronawirus w hospicjum. Dom Opatrzności Bożej w kryzysowej sytuacji otrzymał pomoc od mieszkańców (ZDJĘCIA)

- Żyjemy z darów - dodaje Jan Kondzior z hospicjum. - Np. pościeli nie kupowaliśmy już bardzo dawno. Także otrzymany teraz sprzęt nam się bardzo przyda, bo np. czajniki się przepalają.
Okres pandemii spowodował, że do hospicjum trafiło nieco mniej pacjentów niż zwykle.
- Mamy 70 łóżek, około 10 jest wolnych - mówi dr Tadeusz Borowski-Beszta. - Takiej sytuacji nie było dawno. Możemy przyjać pacjentów onkologicznych właściwie bez kolejki.
Niestety, to że pacjentów jest mniej, powoduje też, że hospicjum nie wykonuje kontraktu z NFZ, który płaci za tzw. osobodzień.
- Nasz deficyt to obecnie ok. 100 tys. zł - przyznaje dr Borowski-Beszta. - Mamy nadzieję, że dzięki darczyńcom przetrwamy ten trudny okres.

Tadeusz Borowski-Beszta odznaczony przez papieża. Od lat służy innym

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna