Mateusz nigdy nie zostanie sam

Ich kolega leży w Centrum Onkologii w Gliwicach. Uczniowie, jak mogą, starają się pomóc rodzinie.

Akcję pomocy 13-letniemu Mateuszowi Baczew-skiemu, uczniowi Miejskiego Gimnazjum nr 1 w Zambrowie, u którego lekarze zdiagnozowali nowotwór, zainicjowali jego koledzy. Z dnia na dzień włącza się w nią coraz więcej osób i instytucji.

Rozłąka nie wchodzi w grę
- Mateusz przebywa obecnie w szpitalu w Gliwicach. Narzekał, że nie ma tam z kim pogadać. Gdyby nie rodzice, nie miałby się do kogo odezwać - opowiada Andrzej Trochimowicz, opiekun szkolnego Koła Wolontariatu "Serce na dłoni". - A to ważne, by przy nim byli. Musieli zrezygnować z pracy, a potrzebne są pieniądze na dojazdy, hotele. Właśnie w tym staramy się pomóc.

Uczniowie prowadzą więc zbiórki, również w innych szkołach. Wydali specjalny numer gazety samorządu uczniowskiego, piekli ciasta, które sprzedawali. Szkoła zorganizowała turniej w komputerową grę Counter Strike, planuje też koncert charytatywny. Dochód z wszystkich imprez przeznaczony jest właśnie na pomoc rodzinie Mateusza.

Sportowe wsparcie
Ale pomóc chcą też inni. W sobotę 20 marca Władysław Wojsz, właściciel Viva-Sport, organizator wielu turniejów piłkarskich, zaprasza na charytatywny turniej drużyn niezrzeszonych w hali gimnazjum. Z kolei w niedzielę o godz. 13 Mazowiecko-Podlaski Klub Karate wspólnie z Kołem Młodzi Demokraci oraz z dyrekcją gimnazjum organizuje Turniej Karate Kyokushin Budokai dla dzieci i młodzieży.

Zobaczymy znanych w Zambrowie karateków. Sędzią głównym będzie Artur Więzowski, kierownictwo zawodów spoczywa na Robercie Gaździku oraz Michale Klimowiczu. Spotkamy tam też wolontariuszy z puszkami. Gorąco zapraszamy. Mateuszowi zaś życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.